elektryczne motocykle - to się dzieje już

Post autor: **Dezyd** » poniedziałek 24 lis 2014, 16:59

ja bym się nie obraził, jakbym miał pojazd, który woziłby mnie do pracy za 5 zeta na 100km :>

Ja tam sobie wykminiłem, że ładowałbym sobie go w pracy i latałbym za free... jak sama nazwa wskazuje FREERIDE

No ale nie za 40 kafli :-/

Post autor: **songoku** » poniedziałek 24 lis 2014, 09:10

na rowerze czeba banany i kajzerki jeść, a żarcie drożeje :-D

Post autor: **jewon** » niedziela 23 lis 2014, 20:36

problem w tym, że nikt nie bierze pod uwagę, że ten prąd też ktoś musi gdzieś wyprodukować...

ja bym się nie obraził, jakbym miał pojazd, który woziłby mnie do pracy za 5 zeta na 100km :>

rower?ew skuter? :-D

Post autor: **levis** » niedziela 23 lis 2014, 20:32

problem w tym, że nikt nie bierze pod uwagę, że ten prąd też ktoś musi gdzieś wyprodukować...

ja bym się nie obraził, jakbym miał pojazd, który woziłby mnie do pracy za 5 zeta na 100km :>

Post autor: **jewon** » niedziela 23 lis 2014, 20:10

chyba jestem starym piernikiem bo jakos ta stała krzywa przyrostu mocy itd za ch*ja do mnie nie przemawiają.smrodu spalin i ryku silnika nigdy nic nie zastąpi
ale tez zgadzam sie z tym że przyszłość elektrycznych pojazdów jest nieunikniona :-/

Post autor: **levis** » niedziela 23 lis 2014, 17:57

Wszystkie miłości do smrodu i dźwięku umierają po pierwszej jeździe ... STAŁA KRZYWA PRZYROSTU mocy i momentu .. czyli to o czym marzy każdy konstruktor i świadomy co nim porusza kierowca !!!
Upierdala łeb od 1 obr/min do końca skali .... Star Trek to mało :-) .. Mnie tam by pasowało !

Moment jest stały w całym zakresie obrotów, dlatego moc rośnie liniowo :-)

Post autor: **Dezyd** » niedziela 23 lis 2014, 08:29

Elektryki to chyba nieuchronna przyszłość, trzeba się z tym pomału oswajać. Miałem chęciny na zakup KTM Freeride E (tak dla jaj, do polatania wokół domu) , ale jest za drogi jak na razie ... 42 kafle :-/

Post autor: **jozpa** » sobota 22 lis 2014, 16:27

.. STAŁA KRZYWA PRZYROSTU mocy i momentu .. czyli to o czym marzy każdy konstruktor i świadomy co nim porusza kierowca !!!

czyli...tak jak w tramwaju

Post autor: **A.S.** » sobota 22 lis 2014, 14:49

Wszystkie miłości do smrodu i dźwięku umierają po pierwszej jeździe ... STAŁA KRZYWA PRZYROSTU mocy i momentu .. czyli to o czym marzy każdy konstruktor i świadomy co nim porusza kierowca !!!
Upierdala łeb od 1 obr/min do końca skali .... Star Trek to mało :-) .. Mnie tam by pasowało !

Post autor: **jozpa** » sobota 22 lis 2014, 10:53

jeśli miałbym podejście do motocykli, wyłącznie użytkowe, to wisi mi na dydku, jakie dźwieki wydają czy cuchną elektrolitem itd. ale wychowałem się na pierdzących, walących wachą i dymem stalowych rumaczkach i rumakach, więc mój stosunek do motocykli elektrycznych jest zupełnie ambiwalentny, oczywiście doceniam postęp cywilizacyjny itd. ale obstaje przy tradycyjnych robiących łututututu i strzelających wydechem przy redukcji motocyklach gdzie benzyna chlupocze w baku :-P

Post autor: **jewon** » piątek 21 lis 2014, 18:21

w pl by się nie przyjęło.nie ma klamki sprzęgła ,nie dałoby sie palić gumy.zerowe zainteresowanie ze strony "młodzieży" :-D

Post autor: **ubek** » piątek 21 lis 2014, 17:59

w obecnych czasach na drogach to by ich pozabijali, jak by nie bylo ich slyczac z daleka

Post autor: **mikrus** » piątek 21 lis 2014, 17:41

Nie byloby problemow z halasem i wiecej torow mogloby powstac. :p

Post autor: **songoku** » czwartek 20 lis 2014, 15:26

ten konkretny skopa dupsko wszystkim motocyklom na pikes peak (taki wyścig pod górkę w USA) i mówię wszystkim równiez tym spalinowym...

Post autor: **Lester** » czwartek 20 lis 2014, 15:19

Taka bedzie przyszlosc , lecz my jeszcze dluugo poczekamy . Lobby paliwowe na elektryki auta czy moto nie pozwola .
P.S
Na Man widzialem jak takie elektryki zapierd*laja ( gorzej z dzwiekiem ,bo myslalem , ze ktos odkurzacz wlaczyl

)

elektryczne motocykle - to się dzieje już

Odpowiedz

Rozwiń widok Przegląd tematu: elektryczne motocykle - to się dzieje już