Post autor: zbycho » poniedziałek 22 gru 2014, 20:20
nie nie hamuje prawie wogole,tylny hamulec......,wlatujesz do zakrętu na niemodyfikowanym moto to musisz ustabilizować go gazem,jedna sprawa szarpniecie napedu druga żeby wage równo rozłozyc ,i nie możesz puścić gazu w dużym złożeniu bo po prostu odjedzie przod,w tym przypadku puszczenie gazu nie ma znaczenia,moto nie hamuje czyli nie obciążysz drastycznie przodu,w zx10 mogę ustawiać hamowanie silnikiem na każdy bieg osobno.....,np. na panoni dwójkowe zakrety przejechać z hamującym silnikiem kiedy podczas przejścia z hamowania do przyspieszenia jest drastyczne szarpniecie dla mnie problem....
nie nie hamuje prawie wogole,tylny hamulec......,wlatujesz do zakrętu na niemodyfikowanym moto to musisz ustabilizować go gazem,jedna sprawa szarpniecie napedu druga żeby wage równo rozłozyc ,i nie możesz puścić gazu w dużym złożeniu bo po prostu odjedzie przod,w tym przypadku puszczenie gazu nie ma znaczenia,moto nie hamuje czyli nie obciążysz drastycznie przodu,w zx10 mogę ustawiać hamowanie silnikiem na każdy bieg osobno.....,np. na panoni dwójkowe zakrety przejechać z hamującym silnikiem kiedy podczas przejścia z hamowania do przyspieszenia jest drastyczne szarpniecie dla mnie problem....