Owiewki torowe

Odpowiedz


Rozwiąż zabezpieczenie reCAPTCHA, aby się zarejestrować.
Emotikony
:) ;) :-> :D :P :-o :mrgreen: :lol: :| :( :/ :-? :-x :shock: :cry: :oops: 8-) :evil: :roll: :!: :?: :idea: :arrow:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Owiewki torowe

Post autor: Lolka » poniedziałek 17 sie 2015, 23:36

Kupione, założone, otwory na śruby trzeba było wywiercić. No i chyba są git.
Jako, że zebrało nas się cztery osoby to koszt wyszedł 1170- w cenie owiewki plus nakładka na zbiornik.
W poniedziałek przetestuję ;-)

http://zapodaj.net/a58469f30a8f3.jpg.html

http://zapodaj.net/52354f6c61faf.jpg.html

Post autor: Slajciak » czwartek 04 cze 2015, 19:38

Ja kupiłem z bikeplasta i miały wszystkie otwory powiercone i wzmocnione żeby śruby nie przeleciały. fakt jest taki ze owiewki ładne są tylko pierwszego dnia. Jak zaczną zbierać syf z opony to po 4 dniach torowania moto wyglada jak szrot. Jak dorzucisz ich zdejmowanie co sesje i ewentualne wyjebki nie inwestuj w nic drogiego.

Post autor: Kacza » czwartek 04 cze 2015, 09:51

Mame oszukasz , babcie oszukasz ale jewona nie oszukasz :D

Post autor: jewon » środa 03 cze 2015, 18:48

A ja dorzuce do pieca . . . Po co wogole motocykl? przeciez to sa niepotrzebne koszta i przeciez to jest niebezpieczne !!


:lol:
czyli dlatego sprzedajesz? :mrgreen:

Post autor: Kacza » środa 03 cze 2015, 18:00

A ja dorzuce do pieca . . . Po co wogole motocykl? przeciez to sa niepotrzebne koszta i przeciez to jest niebezpieczne !!


:lol:

Post autor: ryszard1964-r1 » niedziela 31 maja 2015, 10:24

weź przestań Bartek,jakie hejty ?...

Post autor: pitrak » niedziela 31 maja 2015, 08:45

Też uważam , że przeznaczenie takiego motocykla i jego raj to "TOR" :-) ale rozumiem też innych , którzy chcą posiadać takie motocykle :-) w mniejszym lub większym stopniu marzą o tym aby kiedyś "wybrać" się na TOR i się sprawdzić :-) lecz jak to ryszard1964-r1 napisał
Ja ( i inni mi podobni) naginamy rzeczywistość i cieszymy się ochłapami w postaci super przyśpieszenia na ulicy i rozmieniamy super-golfy na drobne...
:lol: :lol: :lol:
Ja prubuję to robić nie mając "SPORTA" :lol: he he he ;-) choć zawsze o takowym marzyłem :-)

Post autor: levis » sobota 30 maja 2015, 20:58

uu, widzę, że hejty lecą :> Akurat po Tobie Rychu się tego nie spodziewałem ;-]

Post autor: A.S. » piątek 29 maja 2015, 22:29

ryszard1964-r1 ... JESTEŚ MOIM GURU :-) !!!!!! SO TRUE BROTHER :-) !!!

Post autor: ryszard1964-r1 » piątek 29 maja 2015, 22:03

każdy ma swoje podejście - jakbym miał tak ładną 6tkę jak Ola, to trzymałbym się z dala od torów :-]
levis,ty se hulajnogę kup.Większej bzdury w życiu nie słyszałem. To słuchaj,co ci powiem: Naturalne środowisko ściga to jest tor. Ja ( i inni mi podobni) naginamy rzeczywistość i cieszymy się ochłapami w postaci super przyśpieszenia na ulicy i rozmieniamy super-golfy na drobne...

Post autor: levis » piątek 29 maja 2015, 21:04

każdy ma swoje podejście - jakbym miał tak ładną 6tkę jak Ola, to trzymałbym się z dala od torów :-]

Owiewki torowe nic nie pomogą, jak poleci fikołek i dostaną półki, wahacz czy rama...

Post autor: Sebastian » piątek 29 maja 2015, 09:52

W sumie coś w tym jest Lepiej sporta trzymać jak najdalej od torów a od tych dużych to szczególnie :lol:

Post autor: levis » czwartek 28 maja 2015, 12:53

lepiej kupić sobie jakiegoś dziada supermoto (KTM, yamaha itp) za 8k i upalać bez strachu na torze, a ładną Kawkę zostawić sobie na ulicę :D

na takim supermociaku wywalisz się, wstajesz, otrzepiesz się i lecisz dalej :-]

Mowa tu oczywiście o małych torach typu Radom :-]

Przy okazji można startować w zawodach, za ułamek ceny, którą płaci się np za Pozen...

Post autor: songoku » czwartek 28 maja 2015, 10:02

AS a czy ktoś napisał, że rozwalą ramę? Pisałem w sensie, że same pękną... Ja za swoje dałem coś koło 1700 PLN, więc nie uważam, że jakoś przesadnie dużo. Co do umiejętności to czy ja wiem czy mają coś wspólnego? Jak masz pecha to moto pójdzie w kozły i przy niewielkiej prędkości czego sam doświadczyłem :-P

Najważniejsze, żeby Lolka miała fun z upalania :-)

Post autor: Lolka » czwartek 28 maja 2015, 06:07

Chciałoby sie napisać ze ograniczenia i limity nie interesują mnie;-) no ale to nie prawda, mam określony budżet w ramach ktorego kombinuje jak mogę zeby sie zmieścić, posłucham się A.Sa i Kwaziego, biorę co tańsze a reszta kasiory niech idzie na paliwo do baku i opony. Pierwszy wyjazd dopiero w lipcu wiec mam czas zeby sobie wszystko ogarnąć a na owiewki rodem z Dubaju przyjdzie jeszcze czas;-) od czegoś trzeba zacząć i pomału małymi kroczkami do celu. Dzieki za wszystkie wskazówki!

Na górę