Post autor: AndrzejJ » poniedziałek 07 wrz 2015, 13:40
Rozbierz rozrusznik, przetrzyj komutator papierem ściernym (1000-1500), wyczyść tulejki z pyłu szczotek zmieszanego ze smarem, daj nowy smar, jeśli tulejki/łożyska zużyte to wymień.
Wyczyść szczeliny w komutatorze z pyłu ze szczotek- stępiona żyletka, struna z gitary, albo coś innego odpowiednio cienkiego, ważne żeby nie narobić zadziorów na krawędziach miedzi, po których będą skakać szczotki.
Sprawdź połączenia szczotek z masą/ konektorem +
Po poskładaniu bez obciążenia zakręć chwilę np. z prostownika- na początku będzie kręcił stosunkowo wolno, potem się rozpędzi, kręć aż przestanie się rozpędzać (około 10-15 sekund), szczotki się ładnie dotrą.
Na ciepłym silnik ma większe opory ze względu na większą kompresję- magna też mi tak paliła, po wyżej wymienionych procedurach kręci jak marzenie.
Może kolega ma po prostu zajeżdżony silnik ze słabą kompresją.
Rozbierz rozrusznik, przetrzyj komutator papierem ściernym (1000-1500), wyczyść tulejki z pyłu szczotek zmieszanego ze smarem, daj nowy smar, jeśli tulejki/łożyska zużyte to wymień.
Wyczyść szczeliny w komutatorze z pyłu ze szczotek- stępiona żyletka, struna z gitary, albo coś innego odpowiednio cienkiego, ważne żeby nie narobić zadziorów na krawędziach miedzi, po których będą skakać szczotki.
Sprawdź połączenia szczotek z masą/ konektorem +
Po poskładaniu bez obciążenia zakręć chwilę np. z prostownika- na początku będzie kręcił stosunkowo wolno, potem się rozpędzi, kręć aż przestanie się rozpędzać (około 10-15 sekund), szczotki się ładnie dotrą.
Na ciepłym silnik ma większe opory ze względu na większą kompresję- magna też mi tak paliła, po wyżej wymienionych procedurach kręci jak marzenie.
Może kolega ma po prostu zajeżdżony silnik ze słabą kompresją.