wyjazd forumowy
Tam prawo nie działa jak u nas i zaraz zmierzą jeśli im się coś nie spodoba i będzie domiar a domiar taki że trudno się pozbierać po tym ... więc radzę uważać .. Jeżeli w Austrii każe się kierowców z Polski mandatem w okolicy 200 - 600 Euro za ( uwaga) OŁOWIANE odważniki na kolach .. to ja mam w dupie ich "widoki" taniej polatam po Poznaniu i na prawdę się nauczę jeździć a fun 100 razy lepszy ;-) ...
Swoja drogą to jest ciekawe kiedy np. u mnie w ZX-10 NA RAMIE producent określa 100 dB przy 5750 obr/min .. a przepisy danego kraju ( w tym Polski ) mówią o np. 96 ..... JAK TO JEST DOPUSZCZONE DO RUCHU ?
Ale mniejsza... ja po incydencie z pepikami wolę zostać w naszym kraju .. jest tu MASA dróg ładnych i krętych ( np. Góry Stołowe ) ..... dla mnie to "Teraz Polska" nabrało sporego sensu ;-)
Swoja drogą to jest ciekawe kiedy np. u mnie w ZX-10 NA RAMIE producent określa 100 dB przy 5750 obr/min .. a przepisy danego kraju ( w tym Polski ) mówią o np. 96 ..... JAK TO JEST DOPUSZCZONE DO RUCHU ?
Ale mniejsza... ja po incydencie z pepikami wolę zostać w naszym kraju .. jest tu MASA dróg ładnych i krętych ( np. Góry Stołowe ) ..... dla mnie to "Teraz Polska" nabrało sporego sensu ;-)
Pozdro !!
- majkelek84
- Posty: 1326
- Rejestracja: niedziela 30 wrz 2012, 20:50
- Lokalizacja: Warszawa - Bielany/Białołęka
A.S toś miał cholernego pecha z tymi pepickimi pałkarzami.ta tam po czechach i słowacji jeżdże juz ze sześć lat i nigdy nawet mnie nie zatrzymali.
wogóle jak w czechach czasem ale bardzo rzadko widywałem pałkarzy jak polowali ale to bardziej przy głównych drogach,to na słowacji wogóle widziałem policje moze ze dwa razy przez cały ten czas jak jeżdże.
raz na słowacji na takiej mega wiosce nakryliśmy ich jak spali w aucie w krzakach pod lasem jak sie zatrzymalismy,żeby bułke zjeść i w nawigacji pogrzebać.głupio im sie zrobiło to wysiedli z fury i udawali ze czegoś szukają
a słyszałem opowieści że dowalili sie do kolesi za np.brak bezpieczników zapasowych,brak zarówek zapasowych,o kamizelke odblaskową.
dobrze że sie jeszcze nie pytali o gasnice w motocyklu :-D
wogóle jak w czechach czasem ale bardzo rzadko widywałem pałkarzy jak polowali ale to bardziej przy głównych drogach,to na słowacji wogóle widziałem policje moze ze dwa razy przez cały ten czas jak jeżdże.
raz na słowacji na takiej mega wiosce nakryliśmy ich jak spali w aucie w krzakach pod lasem jak sie zatrzymalismy,żeby bułke zjeść i w nawigacji pogrzebać.głupio im sie zrobiło to wysiedli z fury i udawali ze czegoś szukają
a słyszałem opowieści że dowalili sie do kolesi za np.brak bezpieczników zapasowych,brak zarówek zapasowych,o kamizelke odblaskową.
dobrze że sie jeszcze nie pytali o gasnice w motocyklu :-D
Historia wygląda tak że wydawało im się że złapali typowego zapierdalacza i po prostu od pierwszych słów było że "zapamiętam sobie żeby to nie przyjeżdżać" .. Chodziło im o te Czerwonochorskie czy jak to tam się zwie ... układanka wyglądał tak :
- typowy sport
- zdarte slajdery do niemal zera
- opony bez bieżnika na boku a po środku nowe
- stopery w uszach
- Miejsce urodzenia Głuchołazy ( czyli miejscowy "apach" )
- w dokumentach licencja z "Toru Poznań" ...
- blacha starta od dołu i na "myk blasze" zamontowana ... i w sumie prawda że radar mi zdjęcia nie zrobi ;-)
Poukładali sobie historyjkę że dorwali typowego Polskiego zapierdalalcza po tych ich gównianych zakrętach - i udaremnia kolejny wypadek albo skargi tubylców na kretynów latających tam bez opamiętania .....
Jak dojechałem to po drugiej stronie drogi stało 7 kumpli z Czewy .. jeden nie maił w ogóle dokumentów bo zapomniał i miał zagięta blachę i bez problemu podmuchali i pojechali ( a wracali z tych zakrętów na które ja wcale nawet nie jechałem i w tedy nie wiedziałem że bez problemu ich puścili - wszyło to na forum wieczorem ) .. a ja próbując coś wynegocjować przerażony kwotą prawie 1000 zł usłyszałem że w ogóle to mam szczęście że nie zaginałem blachy bo jak bym zagiął TO Z MIEJSCA 10.000 koron i to bez gadki ... a jak po prośbach zacząłem się stawiać że nie mam tyle kasy że to że tamto to mi zaraz przez radio zaczęli wzywać pomoc drogową że rekwirują motocykl i dość się nasłuchałem gróźb i że "sobie popamiętam" .. Tak więc zapamiętałem i każdy ich rodak będzie przeze mnie traktowany u nas z równą życzliwością ...
- typowy sport
- zdarte slajdery do niemal zera
- opony bez bieżnika na boku a po środku nowe
- stopery w uszach
- Miejsce urodzenia Głuchołazy ( czyli miejscowy "apach" )
- w dokumentach licencja z "Toru Poznań" ...
- blacha starta od dołu i na "myk blasze" zamontowana ... i w sumie prawda że radar mi zdjęcia nie zrobi ;-)
Poukładali sobie historyjkę że dorwali typowego Polskiego zapierdalalcza po tych ich gównianych zakrętach - i udaremnia kolejny wypadek albo skargi tubylców na kretynów latających tam bez opamiętania .....
Jak dojechałem to po drugiej stronie drogi stało 7 kumpli z Czewy .. jeden nie maił w ogóle dokumentów bo zapomniał i miał zagięta blachę i bez problemu podmuchali i pojechali ( a wracali z tych zakrętów na które ja wcale nawet nie jechałem i w tedy nie wiedziałem że bez problemu ich puścili - wszyło to na forum wieczorem ) .. a ja próbując coś wynegocjować przerażony kwotą prawie 1000 zł usłyszałem że w ogóle to mam szczęście że nie zaginałem blachy bo jak bym zagiął TO Z MIEJSCA 10.000 koron i to bez gadki ... a jak po prośbach zacząłem się stawiać że nie mam tyle kasy że to że tamto to mi zaraz przez radio zaczęli wzywać pomoc drogową że rekwirują motocykl i dość się nasłuchałem gróźb i że "sobie popamiętam" .. Tak więc zapamiętałem i każdy ich rodak będzie przeze mnie traktowany u nas z równą życzliwością ...
Pozdro !!
pepiki posterunek wystawili jak to na Jesenikach bywa i A.S. wpadł w ich sidła, a jeśli faktycznie wyglądał na zapierdacza to się na niego uwzięli czeskie mendy, dobrze że sreberka nie kazali pokazać w apteczce bo była by następna "pokutu", sam jak operuje u nich w terenie zabudowanym to ze względu na wydech, obroty idą w dół wole nie drażnić sakramenckich służbistów
A.S., nie wiedzialem zes rodzony w Glucholazach ja tam pol rodziny mam haha,jak pamietam to zawsze te mendy byly nie do ublagania ze zlotych Hor i Jesennika a o Olomuncu juz nie wspomne.Zaraz mi sie dawne czasy przypominaja,kurwa 5000 to ladna sieka jesio :-( dobrze ze Cie nie rozstrzelali na miejscu
Urodzony w Szpitalu poło Rynku z Lipą ... a zamieszkały na Marchlewskiego za mostkiem bujanym po lewo na przeciwko Konkola .... Willa Stachula, Amorek, Źródełko, Chatka, Odział "B" z wodospadem, Góra Chrobrego i te klimaty :-) .. Oj kawał historii ... Pamiętasz pączki od Olejnika ?? Do dzisiaj się nie zmieniły.. szkoda że Lipę ścieli .. miała coś chyba 360 lat .. Ufff... stare dobre czasy ....nie wiedzialem zes rodzony w Glucholazach ja tam pol rodziny mam haha
Pozdro !!
A.S., jeszcze takich zeczy nie widzialem zeby ak jak napisales ( kierowców z Polski mandatem w okolicy 200-600euro) za olowiane odwazniki!!!!!!!!!!!
widzialem jak polscy kierowcy jada na oponach z ktorych druty wystaja!! albo przeladowani po 5ton!!! i wtedy placa po 1000-1500euro kary!! ale niestety polskie samochody wygladaja troche wysluzone :-D
ale widzialem tez jak polaka przepuscili a austryjaka jebali jak psa
generalnie jak trafisz na gnoja to cie bedzie gnoil
narazie odpukac w moja lysa glowe mandaty przychodza po 50euro
widzialem jak polscy kierowcy jada na oponach z ktorych druty wystaja!! albo przeladowani po 5ton!!! i wtedy placa po 1000-1500euro kary!! ale niestety polskie samochody wygladaja troche wysluzone :-D
ale widzialem tez jak polaka przepuscili a austryjaka jebali jak psa
generalnie jak trafisz na gnoja to cie bedzie gnoil
narazie odpukac w moja lysa glowe mandaty przychodza po 50euro
Wróć do „Spotkania, wyprawy, podróże, relacje”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości