ZXR 750J1 1991r Ciagłe problemy...

Wszystkie problemy dotyczące mechaniki

Moderator: songoku

Gość

ZXR 750J1 1991r Ciagłe problemy...

Postautor: Gość » środa 03 paź 2012, 14:14

Siemka. Na starym forum już pisałem o moim problemie. Ale dla tych co nie pamiętają przypomnę. Moto stało 4 miesiące bez jazdy od maja do września. Gdy po powrocie z wojska chciałem pojeździć moto zaczęło walić fochy jak kobieta.

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to plama jakiegoś płynu pod moto. Okazało się, że wycieka spod tej pokrywy po lewej strony która osłania przednią zębatkę i spod każdej śruby która trzyma tą osłonę olej wyciekał. Sprawdziłem stan oleju dużo nie ubyło ale dolałem 100ml motula 10W40. Myślę no to przejadę się. Moto nie chciało odpalić ale po 5 minutach piłowania odpaliło. Dymił dziwnie na siwo takimi kłębami i nie chodził na wszystkie cylindry. Wystraszony, że coś się spierdzieliło zgasiłem go. Z wydechy dalej bezwładnie wylatywały kłęby dymu jak z broni palnej po ostrym strzelaniu, oraz kapała bęzyna z wydechu. Po chwili odpaliłem raz jeszcze dalej to samo tylko, że zaczęło lać z gaźnika ciurkiem benzyną i dalej chodził na 2 gary tylko gdy dawałem gazu to od 5tyś obrotów chodził normalnie tak jak powinien. Dodam tylko, że na początku marca moto przeszło synchro i czyszczenie gaźników oraz regulację luzów zaworowych + wymianę oleju.

Spuściłem olej okazało się, że z oleju zrobiła się zupa (olej zmieszany z benzyną ).
Po rozebraniu osłony przedniej zębatki (od znajomego dostałem info, że to uszczelka wałka zdawczego przepuszcza olej) po wielkich poszukiwaniach nie mogłem jej dostać ale w końcu się udało. Wymieniłem ją, zalałem nowy olej, wymieniłem swiece myślałem, że to ich wina.
I dostałem aż KUR... gdy było dalej to samo. A co lepsze na drugi dzień pod moto znowu była plama oleju...
Co mogło się stać? Mieszkam na takim zadupiu, że do warsztatu mam bardzo daleko, najlepszy jaki mam w okolicy to w czechach ale nie mam jak i czym tam moto zatargać. Więc chce to sam naprawić.

POMOCY!!! :cry:
Awatar użytkownika
levis
Posty: 1357
Rejestracja: czwartek 27 wrz 2012, 10:32
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Postautor: levis » środa 03 paź 2012, 14:20

po pierwsze zdejmij bak...

wszystkie testy rób na "lejku", żeby wyeliminować problem kranika.

zalej lejek, w pewnym momencie paliwo po uzupełnieniu komór pływakowych powinno się zatrzymać.

Jeżeli tak się nie stanie, to gaźnii do wyjęcia i do sprawdzenia zaworki iglicowe oraz poziom pływaków.

to tak na start... zrób to i daj znać
www.motofreak.waw.pl - serwis motocyklowy w Warszawie. Zajrzyj a nie pożałujesz :-]
Gość

Postautor: Gość » środa 03 paź 2012, 14:39

oki levis, jeżeli to ma jakieś znaczenie to dodam, że przypomniało mi się iż podczas jednej z ostatnich przejażdżek pamiętam, że moto czasami zaczynał chodzić nie na wszystkie gary i strasznie śmierdziało benzyną jednak po przegazowaniu przeszło. Tak może ze 3 razy mi się zdarzyła taka sytuacja ale więcej nie powtarzała się.
Jeżeli rozbiore gaźnik by dobrać się do tych zaworków iglicowych to będe musiał na nowo potem robić synchro?
Awatar użytkownika
songoku
Posty: 2604
Rejestracja: niedziela 30 wrz 2012, 21:02
Lokalizacja: Wuwua
Kontakt:

Postautor: songoku » środa 03 paź 2012, 15:00

ja tylko chciełm powiedzieć BYŁO - POSZUKAJ NA FORUM...hahaha :mrgreen:
Awatar użytkownika
levis
Posty: 1357
Rejestracja: czwartek 27 wrz 2012, 10:32
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Postautor: levis » środa 03 paź 2012, 16:03

powiem Ci tak, jeżeli synchro było robione, przy źle ustawionych pływakach, to całkiem możliwe, że nie chodził wtedy na wszystkie gary.

problem o którym mówisz, to standardowe przelewanie i musisz to sprawdzić.

Czy będzie potrzebne synchro (90% że nie), poznasz po tym, że po złożeniu i uruchomieniu, motocykl nie będzie trzymał równych obrotów rzędu 1100-1200...
michal78

Postautor: michal78 » środa 03 paź 2012, 21:10

levis, ma racje! i zobacz czy swiece sa ok
Awatar użytkownika
A.S.
Posty: 790
Rejestracja: niedziela 30 wrz 2012, 20:51
Lokalizacja: SMY

Postautor: A.S. » piątek 05 paź 2012, 10:36

Tylko i wyłącznie wina gaźników .. Któryś pływak nie zamyka i pompa wali paliwo cały czas i zalewa cylindry ... zjebane "grzebanie" przy gaźnikach i tyle .. Albo paproch pod zaworkiem albo źle ustawione czy tam co innego . miałem identycznie w Thunderace ... zrobili przejechałem 4 km i do domu ledwo dojechałem ... przyjechał zabrał gaźniki o przywiózł naprawione ... oddaj to do dobrego warsztatu gdzieś w większym mieście bo samemu raczej nie ogarniesz .. chyba że jesteś BARDZO zdolny :mrgreen:
Pozdro !!
Awatar użytkownika
levis
Posty: 1357
Rejestracja: czwartek 27 wrz 2012, 10:32
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Postautor: levis » czwartek 15 paź 2020, 20:00

jak sam nie dasz rady, to możesz mi podesłać te gaźniki. Ustawię Ci ten poziom paliwa. Resztę , czyli ustawienia mieszanki oraz synchronizację, niestety trzeba robić na motocyklu :/


Ostatnio przesunięty w górę czwartek 15 paź 2020, 20:00 przez: Anonymous.
www.motofreak.waw.pl - serwis motocyklowy w Warszawie. Zajrzyj a nie pożałujesz :-]

Wróć do „Mechanika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość