który kask wybrac
Moderator: songoku
:-P ( corazone to po hiszpansku - serce -
Ninja Jack 13
Witka wszystkim 
Kask to gwarancja Twojego życia dlatego wybór odpowiedniego kasku jest bardzo ważny
Na początku razem z moto dostałem jakieś badziewie, które leży teraz gdzieś w piwnicy
Suwak od wentylacji odpadł, wizjer się parował, no i latał na głowie jak żyd po pustym sklepie
Trafiłem na przecenę kasków w Louisie
Przymiarki i oczywiście cena
Wybór padł na Shark RSI Titan Matt
http://www.ebay.de/itm/Shark-RSI-Titan- ... 337004e9a8
Wszystko OK tylko teraz już matt bym nie kupił, wszystko na tym widać i ciężko utrzymać w czystości
Dokupiłem tylko ciemny wizjer, w którym cały czas jeżdżę. W słonecznej i normalnej pogodzie jest Super Tylko wieczorem naturalnie trzeba uważać bo słabo widać 
Dodam tylko że w DE ciemny wizjer w normalnym użytkowaniu jest zabroniony (nawet była naklejka, że wolno używać tego wizjera tylko na torze ) Niemieckie przepisy
- Pinlok działa Super
- wentylacja tez OK
- zapięcie duo d
- w deszczu szczelny ( nie próbowałem w strasznej ulewie , ale kto wtedy wybiera się na wycieczkę ?)
- nie uciska
- w miarę cichy ( ale miło słyszeć wydech i wszystko co dookoła się dzieje)
- można środek wyjąc i wyczyścić ale tego jeszcze nie robiłem
- wizjer odporny na parowanie i zarysowania - Standard
Oczywiście były lepsze kaski (np. Schuberth, Shoei, Nolan itd.) ale cena zwala z nóg
Jak zwykle wybór to rzecz gustu a na ten temat lepiej nie dyskutować
Jednak lepiej nie kupować żadnej taniochy bo coś kosztem czegoś, a w tym przypadku dotyczy to Bezpieczeństwa
No chyba, że jakiś sprawdzony używany
Mam nadzieję, że pomogłem komuś w decyzji
Pozdrawiam
Jack
Kask to gwarancja Twojego życia dlatego wybór odpowiedniego kasku jest bardzo ważny
Na początku razem z moto dostałem jakieś badziewie, które leży teraz gdzieś w piwnicy
Suwak od wentylacji odpadł, wizjer się parował, no i latał na głowie jak żyd po pustym sklepie
Trafiłem na przecenę kasków w Louisie
Przymiarki i oczywiście cena
Wybór padł na Shark RSI Titan Matt
http://www.ebay.de/itm/Shark-RSI-Titan- ... 337004e9a8
Wszystko OK tylko teraz już matt bym nie kupił, wszystko na tym widać i ciężko utrzymać w czystości
Dokupiłem tylko ciemny wizjer, w którym cały czas jeżdżę. W słonecznej i normalnej pogodzie jest Super
Tylko wieczorem naturalnie trzeba uważać bo słabo widać Dodam tylko że w DE ciemny wizjer w normalnym użytkowaniu jest zabroniony (nawet była naklejka, że wolno używać tego wizjera tylko na torze )
Niemieckie przepisy - Pinlok działa Super
- wentylacja tez OK
- zapięcie duo d
- w deszczu szczelny ( nie próbowałem w strasznej ulewie , ale kto wtedy wybiera się na wycieczkę ?)
- nie uciska
- w miarę cichy ( ale miło słyszeć wydech i wszystko co dookoła się dzieje)
- można środek wyjąc i wyczyścić ale tego jeszcze nie robiłem
- wizjer odporny na parowanie i zarysowania - Standard
Oczywiście były lepsze kaski (np. Schuberth, Shoei, Nolan itd.) ale cena zwala z nóg
Jak zwykle wybór to rzecz gustu a na ten temat lepiej nie dyskutować
Jednak lepiej nie kupować żadnej taniochy bo coś kosztem czegoś, a w tym przypadku dotyczy to Bezpieczeństwa
No chyba, że jakiś sprawdzony używany
Mam nadzieję, że pomogłem komuś w decyzji
Pozdrawiam
Jack
-
unus
Pierwszym kaskiem jakie miałem był Shark Azteck. W sumie to jestem z niego zadowolony. Jedynym brakiem jest blenda słoneczna, której nie ma. Problemem mam z parowaniem szyby. Próbowałem jakiejś naklejki na szybę ale...nie działała.
Teraz kupiłem nowego Sharka Evoline S3. Szczękowiec. Do podróży wydaje się dobry. Walorów użytkowania jeszcze stwierdzić nie mogę. Jedynie co na tą chwilę mogę powiedzieć to, że jakość wykonania jest bdb. można w nim podobno jeździć w otwartej formie.
Jedynie te wszystkie otwory wentylacyjne.... tyle tego, że nie wiem co do czego służy. podczas jazdy i tak się tego nie zmienia. Wydaje mi się, że w kasku powinno być tylko jedno calościowe otwarcie lub zamknięcie wentylacji. Mam nadzieję , że będzie się dobrze sprawował.
Tak ciekaw jestem ile Wy macie już kasków? i po ilu sztukach trafiliście na ten "jedyny" ,który wam najbardziej odpowiada.
Teraz kupiłem nowego Sharka Evoline S3. Szczękowiec. Do podróży wydaje się dobry. Walorów użytkowania jeszcze stwierdzić nie mogę. Jedynie co na tą chwilę mogę powiedzieć to, że jakość wykonania jest bdb. można w nim podobno jeździć w otwartej formie.
Jedynie te wszystkie otwory wentylacyjne.... tyle tego, że nie wiem co do czego służy. podczas jazdy i tak się tego nie zmienia. Wydaje mi się, że w kasku powinno być tylko jedno calościowe otwarcie lub zamknięcie wentylacji. Mam nadzieję , że będzie się dobrze sprawował.
Tak ciekaw jestem ile Wy macie już kasków? i po ilu sztukach trafiliście na ten "jedyny" ,który wam najbardziej odpowiada.
-
unus
to już nie chodzi nawet o bezpieczenstwo bo mozna przejezdzic kilka sezonów i nie mieć poważniejszej gleby a jak konkretnie przydzwonisz mózgownicą w krawężnik to nawet kask z dwudziestoma gwiazdkami w testach bezpieczenstwa Ci nie pomoze
jednak co firma to firma.dajmy na to taki shoei xr1000.miałem okazje sie w takim przejechać,kumpel pożyczył na krótka przejażdzke i moje doswiadczenia sa nastepujace-troche przygłosnawy ale za to wentylacja-bajka.mozna załozyć kask na mokre włosy a po godzince włosy beda suche
rewelacyjna wentylacja wg mnie a ile ten kask ma klapek od regulacji wlotu powierza? 3??
drugi kask który miałem okazje uzytkować przez 2 sezony to nitro N-1430VX kilak lat remu topowy model kasku tej firmy kosztował coś ok 800zł z 7 lat temu.po 2 sezonach zamienił sie w kibel do którego można było tylko nasrać.wszystkie gąbki,osłonki,spojlerki itp poodpadały
pózniej przez 2 sezony uzytkowałem ARAI-a chasera.wg mnie super kask.cichutki,zajebiście siedział na głowie,fabrycznie zabudowany anti-fog,nie mozliwe by zaparowała szybka nawet w temperaturach otoczenia ok 10stopn.ochronił mój łeb przy poteżnym uderzeniem potylicą w asfalt :-D i wszystkie klapki od wentylacji i spojlerki odpadły i juz ich nie znalazłem :-D (osobiscie bardzo chciałbym w przyszłosci powrócic do tego modelu)
obecnie jeżdże w suomy apex.nawet spoko(kupiony na wyprzedaży za 450zł,niby pierwotna cena tego kasku była cos ok 1200zł.moje zdanie jest takie ze trzeba by byc zdrowo pierdolnietym żeby dać za ten kask 1.2tyś ale za 450zł ok)
ale według mnie to też jest taki kask na max 2 sezony,po pierwszym sezonie uzytkowania zaczął się "mechacić" porozklejały sie gąbki w wyściółce,zaczęły sie odklejać niektóre elemeny,np spojler na potylicy przyklejony chyba jakims klejem birowym,oprócz tego bardzo świszczy podczas jazdy często mam takie wrażenie że słysze syrene policyjna i że gonia mnie pały,a to tylko świst powietrza owiewajacego kask :-D
podsumowując-gdyby nie gleba to pewnie piaty sezon jeżdziłbym bym w araiu kiedy nitro i suomy po 2-3 sezonach zamieniają sie w szmelc
podobnie mój kumpel po shoeiu xr-1000 zakupił xr 1100 ,przejzdził w nim juz 2 sezony i mówi że nie zamieniłby go za żadne skarby na nitro-sritro,sharka,suomy czy jakiegos innego nolana czy lazera
o kaskach typu naxxa,box,czy shiro sie nawet nie wypowiadam bo te kaski to jeden wielki żart :-D a widuje często typów na R-jedynkach,hayabuzkach i innych potworach którzy smigaja w takich własnie wynalazkach
w sumie to są nawet goście którzy zachwycaja sie kaskami z lidla no ale to juz inny temat :-D
tyle w temaacie ;-)
jednak co firma to firma.dajmy na to taki shoei xr1000.miałem okazje sie w takim przejechać,kumpel pożyczył na krótka przejażdzke i moje doswiadczenia sa nastepujace-troche przygłosnawy ale za to wentylacja-bajka.mozna załozyć kask na mokre włosy a po godzince włosy beda suche
rewelacyjna wentylacja wg mnie a ile ten kask ma klapek od regulacji wlotu powierza? 3??drugi kask który miałem okazje uzytkować przez 2 sezony to nitro N-1430VX kilak lat remu topowy model kasku tej firmy kosztował coś ok 800zł z 7 lat temu.po 2 sezonach zamienił sie w kibel do którego można było tylko nasrać.wszystkie gąbki,osłonki,spojlerki itp poodpadały
pózniej przez 2 sezony uzytkowałem ARAI-a chasera.wg mnie super kask.cichutki,zajebiście siedział na głowie,fabrycznie zabudowany anti-fog,nie mozliwe by zaparowała szybka nawet w temperaturach otoczenia ok 10stopn.ochronił mój łeb przy poteżnym uderzeniem potylicą w asfalt :-D i wszystkie klapki od wentylacji i spojlerki odpadły i juz ich nie znalazłem :-D (osobiscie bardzo chciałbym w przyszłosci powrócic do tego modelu)
obecnie jeżdże w suomy apex.nawet spoko(kupiony na wyprzedaży za 450zł,niby pierwotna cena tego kasku była cos ok 1200zł.moje zdanie jest takie ze trzeba by byc zdrowo pierdolnietym żeby dać za ten kask 1.2tyś ale za 450zł ok)
ale według mnie to też jest taki kask na max 2 sezony,po pierwszym sezonie uzytkowania zaczął się "mechacić" porozklejały sie gąbki w wyściółce,zaczęły sie odklejać niektóre elemeny,np spojler na potylicy przyklejony chyba jakims klejem birowym,oprócz tego bardzo świszczy podczas jazdy często mam takie wrażenie że słysze syrene policyjna i że gonia mnie pały,a to tylko świst powietrza owiewajacego kask :-D
podsumowując-gdyby nie gleba to pewnie piaty sezon jeżdziłbym bym w araiu kiedy nitro i suomy po 2-3 sezonach zamieniają sie w szmelc
podobnie mój kumpel po shoeiu xr-1000 zakupił xr 1100 ,przejzdził w nim juz 2 sezony i mówi że nie zamieniłby go za żadne skarby na nitro-sritro,sharka,suomy czy jakiegos innego nolana czy lazera
o kaskach typu naxxa,box,czy shiro sie nawet nie wypowiadam bo te kaski to jeden wielki żart :-D a widuje często typów na R-jedynkach,hayabuzkach i innych potworach którzy smigaja w takich własnie wynalazkach
w sumie to są nawet goście którzy zachwycaja sie kaskami z lidla no ale to juz inny temat :-D
tyle w temaacie ;-)
no i doskonałe podsumowanie :-)
Z jedną uwagą. Nie uważam, ze XR1000 ma zajebistą wentylację... Pewnie do normalnej jazdy jest ok, ale na torze przy wysokiej temperaturze to mi pot z głowy do dupy spływa dlatego mocno myślę od X Spirit2 niestety na wszystko kasy nie mam i bede musial sie zastanowic na priorytetami.
P.S
Mój kolega co na torze z nim śmigam w zeszłym sezonie miał Qwesta i tam wogóle (to chyba poprzednik obecnego był) nie ma wlotów na czole to na szybko zrobił w nim dziury wiertarką
Z jedną uwagą. Nie uważam, ze XR1000 ma zajebistą wentylację... Pewnie do normalnej jazdy jest ok, ale na torze przy wysokiej temperaturze to mi pot z głowy do dupy spływa dlatego mocno myślę od X Spirit2 niestety na wszystko kasy nie mam i bede musial sie zastanowic na priorytetami.
P.S
Mój kolega co na torze z nim śmigam w zeszłym sezonie miał Qwesta i tam wogóle (to chyba poprzednik obecnego był) nie ma wlotów na czole to na szybko zrobił w nim dziury wiertarką
to i ja podsumuje 
z wczesniejszych czasow zostal mi ls-2 szczekowy pomine to milczeniem no moze poza tym ze ma blende i mozna kozystac z camelbaka tyle w temacie tego czegos.
od 4 sezonow glownym kaskiem jest agv s-4 kupiony na wyprzu w intermotorsie za jakies 6 stowek.
pierwszy powazny blad kupilem kask w macie nauczka na przyszlosc - widac kazda ryse a nie ma opcji zeby kaskiem o cos niosac czy co nie zawadzic albo spadnie z moto.
wentylacja bardzo dobra wloty na nosie z plynna regulacja wloty na czole tez niczego sobie wszystko da sie obslugiwac w rekawicy. jezdze caly sezon w kominiarce i musi byc naprawde goraco zebym sie pod kaskiem spocil
co do parowania nie jest zle ale i tak uzywam anti-foga w spraju
poszycie wykonane bdb nic sie nie odkleja nie strzepi fajnie przylega.
zapiecie bardzo wygodne i przyjazne.
mankamenty- plastiki gornych wlotow podatne na zachaczenia o ciuchy przy noszeniu dlatego mam juz ustawione w pozycji otwartej na stale bo stracilem oba suwaki do nich
najwiekszym debilizmem moim zdaniem bylo wstawienie wylotow powietrza z kasku zaraz za uszami z siatka w nie wstawiona. po calodziennej jezdzie autostrada z dobrym wydechem czlowiekowi szumi w uszach jeszcze 2 dni po zdjeciu kasku.
kask pozbawiony spoilera co przy wyzszych predkosciach powoduje miotanie dzbanem na boki.
dla mnie niezly kask do miasta to chyba tyle
z wczesniejszych czasow zostal mi ls-2 szczekowy pomine to milczeniem no moze poza tym ze ma blende i mozna kozystac z camelbaka tyle w temacie tego czegos. od 4 sezonow glownym kaskiem jest agv s-4 kupiony na wyprzu w intermotorsie za jakies 6 stowek.
pierwszy powazny blad kupilem kask w macie nauczka na przyszlosc - widac kazda ryse a nie ma opcji zeby kaskiem o cos niosac czy co nie zawadzic albo spadnie z moto.
wentylacja bardzo dobra wloty na nosie z plynna regulacja wloty na czole tez niczego sobie wszystko da sie obslugiwac w rekawicy. jezdze caly sezon w kominiarce i musi byc naprawde goraco zebym sie pod kaskiem spocil
co do parowania nie jest zle ale i tak uzywam anti-foga w spraju
poszycie wykonane bdb nic sie nie odkleja nie strzepi fajnie przylega.
zapiecie bardzo wygodne i przyjazne.
mankamenty- plastiki gornych wlotow podatne na zachaczenia o ciuchy przy noszeniu dlatego mam juz ustawione w pozycji otwartej na stale bo stracilem oba suwaki do nich
najwiekszym debilizmem moim zdaniem bylo wstawienie wylotow powietrza z kasku zaraz za uszami z siatka w nie wstawiona. po calodziennej jezdzie autostrada z dobrym wydechem czlowiekowi szumi w uszach jeszcze 2 dni po zdjeciu kasku.
kask pozbawiony spoilera co przy wyzszych predkosciach powoduje miotanie dzbanem na boki.
dla mnie niezly kask do miasta to chyba tyle
wciągam hayabusy jak słoń dropsy nosem
Wróć do „Akcesoria dla motocyklisty”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości