Kawasaki Team

Pany, który kask:
HJC TR - 1
Shark S900C?

kupiłem teraz żonce kask shark S700... ogólnie fajny jak za tą kase ale ma jeden holernie wielki minus , otóż brak jest blokady szyby i przy jeździe tak ok 140km/h zdarzało sie że szyba sie sama otwierała , moim zdaniem to jakieś nieporozumienie :-/

Jak juz mowilem, mam sharka s900 i niby za ta kase OK, ale dolozyc NIEDUZO i ma sie o klase wyzsze helmy, shoei albo fajniejsze hjc. Ogolnie glosno w nim ;]

Zdecydowanie z tej dwójki >> HJC ..
Bardzo fajne i wypasione kaski w małej kasie robi też NZI ... Lekkie, bo z kompozytów .. materiały bardzo dobre ..

hajen, niestety dla mnie cena tego S900 jest już górną półką. :-P
Chyba zdecyduję się na HJC. :-)
Dzięki za rady. :-)

Dagmara, rozumiem, że masz już kask. Kupując go "z górnej półki" rozważasz zapewne jeżdżenie w nim przynajmniej 2-3 sezony. A za rok będziesz czuć niedosyt i pomyślisz wtedy, że warto było dobierać 200-300zł ;].

No ale ja jeżdżę już 3 sezon w Sharku i daje radę, choć czasem mnie już wkurwia ;p

hajen, pomyślę o tym i zobaczę, jakie będę miała możliwości. :-)

Ja ogolnie chcialem tylko dodac ze jesli chodzi o jakosc wykonania to w moim subiektywnym odczuciu shark zdecydowanie przebija hjc ,gdyby nie ten brak mechanizmu blokowania szyby to zdecydowanie wybralbym sharka,a jesli ten hjc ktorego dalas do porownania tez nie ma mechanizmu to mocno bym sie zaztanowil na Twoim miejscu...

Pytanie jeszcze czy widzialas i przymierzalas obydwa kaski ?

Tak, tak. I właśnie te dwa kaski w tych cenach najlepiej mi leżały na głowie. :-)

ja kiedyś miałem Sharka RSF2 czy jakos tak i był lipny (wykonanie, głośno, świsty)

A ja pogadałem deko z moimi wtyczkami i FAKTYCZNIE ;-) . Shark mocno poszedł do przodu .. a HJC ma ten sam standard co od samego początku ... Ten S900C ma tam jakąś pompkę z tyłu jak w Scorpionach z przodu ( w policzkach ) ... dzięki czemu kask nie opada ( podczas jazdy na torze często niektórzy podnoszą sobie kaski za szczękę do góry bo im górny koniec wizjera zasłania trajektorie "lotu" ) .. Tak że pozmieniało się ostatnimi czasy ;-)

A że głośny .. cicho to jest w aucie jak się okna pozamyka ;-) .. Stopery do uszu i tyle .. są fajne teraz z kanałami dzięki którym słychać wszystko w koło ale po prostu ciszej i uszy nie cierpią ..

kaski najlepiej kupowac po sezonie tak w listopadzie jak sa wyprzedaże.mozna upolowac za 500zł garnek który normalnie w sezonie kosztuje ponad tysiaka.

mam Sharka i HJC ta sama półka, Shark wykonany jakby z jednego kawałka, pasuje na baniak jak ulał, podczas szybkiej jazdy aerodynamiczny i nie zachaczam nim o ramiona krecąc głową na krzyżówce w mieście, HJC trzeszczy w rękach jakby sie rozpadał, ale lepsza wentylacja, natomiast Shark zakurwiscie głośny , wygląd Sharka kozacki, HJC klasyka

Wstrzymałam się z kupnem kasku i powróciłam do tematu teraz, ponieważ straciłam poprzedni kask...
Został zakupiony HJC TR - 1. Zadecydowała nie cena, tylko fakt że w jako jednym kasku blenda nie kolidowała z moimi wieeelkimi okularami. Jest głośniejszy od mojego poprzedniego kasku, ale to mi specjalnie nie przeszkadza... Z racji tego, iż koniec sezonu się zbliża kask kupiony po zadawalającej cenie. :-)
Kask w malowaniu WISP:

najs :-)