Kawasaki Team

Ja też chcę sobie sprawić nowy kask. Poszukuję kasku (raczej integral) który posiadałby następujące cechy:
- był bezpieczny
- posiadał wysuwaną blendę przeciwsłoneczną
- antyfoga (pewnie przez pinlock)
- był dość cichy i dość lekki
- cena 800-1000 zł (plus, minus)

Póki co zwróciłem uwagę na Nolana N82 oraz Scorpion exo - 500 (lub exo 1000 - nie wiem czym się różnią).

Zerknij na Nolana N86, ma blendę, pinlock, świetną wentylację, jest wygodny i ma mikrouchył szybki.
Wydaje mi się że jest lekki choć mogę być nieobiektywny bo wcześniej miałem szczękowca.
Ma jedną wadę z mojego punktu widzenia - zbyt cichy to on nie jest, tzn. spodziewałem się że będzie cichszy od kasku szczękowego, a nie jest.
No i na plus jeszcze duży wybór malowań.

Mierzyłem w piątek Nolany różne i żaden mi nie pasuje. Już Shark lepiej leżał na głowie, blenda była lepsza a przy okazji nie wyglądałem tak jak w Nolanie jak "balonogłowy" strasznie szerokie i wielkie mają te skorupy.. shark ma węższą przez co nie wygląda to tak głupkowato.

Polecam brytyjską stronę z testami kasków.
Projekt rządowy więc dość sensowny, wszystko jasno pokazane.

http://sharp.direct.gov.uk/

Kupiłem sobie wreszcie kask.... o taki :-)

kurde miałem kiedyś kask Sharka - jak pamiętam to byłem strasznie niezadowolony, ale może to był jakiś lołkostowy model

kurde miałem kiedyś kask Sharka - jak pamiętam to byłem strasznie niezadowolony, ale może to był jakiś lołkostowy model

uratował Ci dupę a raczej głowę I to chyba najważniejsze

to już było w Shoei'u darling...

Juz 3 sezon przejezdzilem z tym Sharkiem i zaraz go wypierdole do kosza Już mi tak w nim świszczy, że nie wiem czy to policja na sygnałach za mną jedzie (majkelek ma chyba to samo, bo obaj zdaje się ignorujemy takie dźwięki ) , czy mi jakaś dziewczynka piszczy na siedzeniu pasażera, nie mam pojęcia.

Żonka chce teraz sobie zrobić tatuaż, więc ja sobie też coś sprawie - kask . Szukam przecen i pewnie padnie na jakiegoś Shoeia z zagranicy.

No ale malowanie fajne wybrałeś.

no właśnie tak samo miałem w swoim Sharku - strasznie świszczało, normalnie pierdolca można było dostać...

No niestety ... Gdzieś nawet na którymś forum gostek ma podpis >>> SHARK RS900 ( czy S900 - nie pamiętam ) to straszne GÓWNO :-P .. chyba na dresowie ..

Strasznym gownem bym tego nie nazwal, ale troche slabo jak na srednia polke. Na poczatku sie sprawdzal dobrze, ale "zwietrzał"

Co Wy panowie wiecie o głośności... Ja u mnie w Uvexie mam taki hałas, że nawet jak jadę do sklepu 5km to nie daję rady bez stoperów w uszach - szuuuuuuuuuuummmmm

za to szybka polaryzacyjna jest kozacka

Fajny berecik w fajnym malowaniu, to był jeden z moich typów jak kupowałem kask parę miesięcy temu.
Nie podoba mi się jedynie obsługa wentylacji, te przesuwki/guziczki (nie wiem jak to nazwać) są tak małę że nie bardzo widzę obsługę tego w rękawicy podczas jazdy.

mam Sharka, głośny to fakt, ale fajnie wykrojony i nie sprawia wrażenia , że ma się na dyni ocynkowane wiaderko, zresztą Wielki Tom naparza w tej marce, więc to dobry obyczaj na forum Kawasaki, nawet gdyby po jeździe w nim potrzebny był egzorcysta