Strona 6 z 7

: niedziela 21 lip 2013, 16:32
autor: Grzejnik
W tamtym przypadku akurat byłoby to błędem niestety, przynajmniej w przypadku mojej Tzr tak mi sie zdaje. Tam lekkie przyciśniecie hamulca powodowało chwilowe zblokowanie przodu. Nie wiem z jakiego powodu, czy to była wina opony czy układu czy czegoś innego. Do tego dochodzi waga ok 120kg co powodowało że nawet przy zwykłej jeździe i dosyć miękkich lagach prawie przy każdym hamowaniu powodowało stoppie :mrgreen: Nie raz hamowałem w zakręcie przodem, czy to na cagivie(która swoją drogą miała świetne hamulce) czy na Gpz i nic się nie działo. Tylko ta yamaszka była taka felerna. Mam nadzieję że po zakupie kawy parę osób zachce mnie wziąć po skrzydła i nauczyć technik jazdy 8-)

: niedziela 21 lip 2013, 16:36
autor: Lester
Mam nadzieję że po zakupie kawy parę osób zachce mnie wziąć po skrzydła i nauczyć technik jazdy
Na pewno ;-)

: poniedziałek 22 lip 2013, 09:41
autor: Matis
Wczoraj na Kulikowisku Tomek mówił że jadąc na 1 w korku jak się przeciska (czy wogóle przy manewrach na pół sprzęgle) to powinno się używać tylko tylnego hamulca...

: poniedziałek 22 lip 2013, 15:04
autor: Lopezz
Bravo dla pana Tomka ;-)

: poniedziałek 22 lip 2013, 15:05
autor: Lester
Bravo dla pana Tomka
:mrgreen:

: poniedziałek 22 lip 2013, 18:01
autor: jewon
no widzisz za to inny pan majgany tłucze do łba ludziom ze w motocyklu jest tylko jeden hamulec-przedni :-D
tylko że jazda motocyklem nie składa sie tylko z latania po torze z predkościami przy których samolot odrywa sie od ziemi.jest jeszcze miasto,korki itp,itd ;-)

: piątek 20 wrz 2013, 13:31
autor: RobakWNW
Ja największą różnicę odczuwam na załadowanym motocyklu razem z bagażem i pasażerem. Moja wcześniejsza XJR 1200 nie dawała już wtedy rady i czuć było że przewody puchną. Niezbędnym było dohamowywanie tyłem. Teraz w bmw mam dual abs to inna bajka. Moim zdaniem warto się przyzwyczajać do tylnego hamulca bo czasem potrafi uratować dupę. Jak mi nie raz kiedy z1000 rwał przednie koło do góry :D A jak ktoś nigdy go nie używa to zanim go znajdzie pod nogą miną wieki :) Moje zdanie z ankiety jest takie. Używam sporadycznie, ale nigdy nie powiem, że jest zbędny bo się przydaje ;)

: sobota 21 wrz 2013, 10:57
autor: agressor
Wszystko zależy od predyspozycji jeźdźca. Ja osobiście używam tylnego hamulca, gdy jest mokro :) W złożeniu w zakręcie gdy jadę zbyt szybko i muszę zacieśnić skręt i podczas wheelie, kiedy sprawa wymyka się spod kontroli. Może ze dwa razy w życiu udało mi się ustawić slidem do zakrętu, ale to rzadkość (no i jechałem wolno):) Osobiście lubię mocny i precyzyjny hebel, aczkolwiek nogą jest mi ciężko delikatnie wyczuć mój zacisk (obecnie mam sześcio-tłoczkowy), więc na nowy sezon robię diy thumb-brake, który uważam, że jest mega lanserski i precyzyjny :)

: sobota 21 wrz 2013, 23:16
autor: crazybiker85
No dobra , ale cala rozmowa toczy sie na poziomie moto typu Superbike , a takie sprzety maja maksymalnie przesunieta mase w strone przedniego kola , wiec i przyczepnosc jest duza . A dajmy na to ze ktos nagina choperem i co wtedy kiedy musi ostro zwolnic? Tam przod nie jest tak dociazony , do tego dochodzi oponka waska jak w rowerze typu ukraina . I co ? ma starac sie zarzucic "kotwice" przednim heblem :lol: ? No sorry gregory ale w takim przypadku to hebel tylni jest zasadniczy , a pomocniczy przedni + oczywiscie silnik .

: niedziela 22 wrz 2013, 20:42
autor: majkelek84
No dobra , ale cala rozmowa toczy sie na poziomie moto typu Superbike , a takie sprzety maja maksymalnie przesunieta mase w strone przedniego kola , wiec i przyczepnosc jest duza . A dajmy na to ze ktos nagina choperem i co wtedy kiedy musi ostro zwolnic? Tam przod nie jest tak dociazony , do tego dochodzi oponka waska jak w rowerze typu ukraina . I co ? ma starac sie zarzucic "kotwice" przednim heblem :lol: ? No sorry gregory ale w takim przypadku to hebel tylni jest zasadniczy , a pomocniczy przedni + oczywiscie silnik .
a fizyki trochę w szkole miał?? weź rower co byś krzywdy sobie nie zrobił i testuj co jest skuteczniejsze :mrgreen:

: niedziela 22 wrz 2013, 20:43
autor: songoku
otototot.... możesz wziąć kolażówkę jako sportowy a potem jakąś ukrainę - będzie robiła za czopera :-D

: wtorek 25 lut 2014, 09:24
autor: Żwirek
W moim przypadku to już chyba taki nawyk, ze hamuje obydwoma. Oczywiście nie licze sytuacji gdzie tylko delikatnie hamuje tylnym (nie do zatrzymania się).

: środa 26 lut 2014, 13:29
autor: Lolka
chyba wstyd się przyznać, ale tylnego hamulca używam bardzo sporadycznie, głównie w sytuacji kiedy trzeba ruszyć z jakiegoś wzniesienia, albo podczas hamowania awaryjnego wtedy tylny jako pomocnik przedniego (przód mocniej a tył delikatnie z wyczuciem..) jakiś taki nawyk mam, cieżko byłoby mi się przestawić by hamować obydwoma

: środa 26 lut 2014, 23:15
autor: ubek
tylko zawsze i wylacznie oba na raz, wychodze z zalorzenia ze po to producent je dal do mojej hulajnogi zeby uzywac a nie zeby ladnie wygladalo

: czwartek 27 lut 2014, 13:29
autor: A.S.
Lolka - nic nie zmieniaj :-) .. JEST DOBRZE :-) !!!