Kawasaki Team

Pochwalę się swoją pięknością

Kawa urodzona w 2000 roku. Lakier wiśnia. Licznik wskazuje 43 tyś km.

Sprowadzona z Niemiec w 2012 roku.
Od czasu zakupu z najważniejszych rzeczy zrobiłem:

-stalowy oplot HEL (przód + tył)
-stelaż pod 3 kufry z mocowaniem Monokey
-wydech REMUS
-założone klocki hamulcowe EBC HH
-wymiana rozrządu i napędu pod koniec 2013 roku
-montaż podgrzewanych manetek Oxford
-gmole
-gniazdo zapalniczki przy kierownicy

A oto i mała galeria:







Oraz wersja turystyczna

Choć już widziałem to jeszcze raz napiszę że ładny :-)
Tylko wersja turystyczna mnie nie przekonuje, ale to dotyczy wszystkich moto z kuframi.
No może poza typowymi turystykami które mają kufry zintegrowane.

Z poprzedniego moto zostały mi jeszcze sakwy, ale mocowanie ich zaczynało mnie denerwować i zainwestowałem w szybki montaż bagażu na moto. Brakuje mi jeszcze centralnego, ale funduszy zabrakło, a to cholerstwo drogie.....

No cóż, wygoda kosztuje.

A sam stelaż przy normalnej jeździe też może się przydać. W razie gleby uratuje ogon.

:-D Moje gratulacje :-) bardzo zadbany ;-)

Staram się jak mogę, by był w jak najlepszej kondycji.

Od początku był zamysł, by moto pozostało w oryginale (przynajmniej w większej części)

ale ładna perełka :-)

Niech dobrze służy i daje radość

Zazdraszczam zadbanego lakieru. :-D