Odkręcenie manetki gazu do samego końca na 1 biegu

[Zielony]

Siemka.
Jestem początkującym motocyklistą i stąd moje, może wydawać się co po niektórym dziwne pytanie, ale dla mnie jest bardzo istotne.
Moje moto to Kawasaki z750 z 2011r jakoś 106 koni, a pytanie jest następujące, czy jadąc powoli na pierwszym biegu (10-20kmh) mogę gwałtownie odkręcić manetkę gazu do samego końca? mam tu na myśli jazdę na suchym asfalcie, wspomnę że mam 198cm wzrostu i 105 kg wagi, siedząc że tak powiem normalnie wyprostowany czuję się jak rozłożony parasol Chodzi mi o to czy nie podniesie mi się do góry przednie koło i czy nie zrobię fikołka do tyłu? Mam też pytanie czy robiąc taki manewr mogę siedzieć normalnie wyprostowany, czy lepiej przykleić się do zbiornika paliwa? Moto jest bardzo ładne ale nie chciałbym go za szybko przerysować.
Pozdrawiam Piotr

[songoku]

możesz nic się nie stanie, ja mam ponad 200 KM i nic sie nie dzieje. Wynika to z tego, że silnik pracuje wtedy na niskich obrotach a tam nie ma ani zbyt wiele mocy ani zbyt wiele momentu. Co innego gdybyś utrzymywał obroty około 10 000 rpm i wtedy zrobił taki manewr. W takim przypadku większe szanse powodzenia, ale raczej nie na z750 ;-)

To jest tak zwane wheelie "z gazu" raptownie zamykasz i otwierasz przepustnicę przy wspomnianych obrotach i moto idzie na koło :-D

[jozpa]

Jestem początkującym motocyklistą i stąd moje, może wydawać się co po niektórym dziwne pytanie

skoro jesteś początkującym, to po kiego chcesz z założenia odkrecać na maksa ( zakładam nie wiedząc co się wtedy dzieje), chyba że szukasz guza, najpierw objeździj konia, poznaj możliwości maszyny i wtedy dobrze sie baw...pamiętaj kombajnistów było wielu... ;-)

[songoku]

jozpa spoko to jest chęć poznawcza ;-)

[Tester]

Najlepiej to empirycznie sprawdzić. Pusta droga i ogień. Generalnie sprzęty są dla ludzi i nie powodują eliminacji kierownika. Przynajmniej nie od razu ;-)

[levis]

na 750 nic się nie stanie, na pojemności 900+ już może się stać.

Nie wiem jak u Ciebie Songo, ale ja w mojej 9tce, jak przy 20km/h na 1 biegu odkręcałem na maksa, to szła na koło jak dzika i wywinąć fikołka było naprawdę bardzo łatwo.

także kolego próbuj sobie - przy obecnych warunkach prędzieć zaboksuje Ci tylne koło niż przednie uniesie się do góry...

[Lester]

songoku, zapomniales ze ty masz kontrole trakcji , sprobuj to na mojej zrobic

[Zielony]

Dzieki panowie za dobre rady.
Oczywiście jak będzie ciepło to będę ją dobrze testować, teraz mi pozostaje zaczerpnąć suchej wiedzy od bardziej doświadczonych kolegów.
Jeszcze raz dzięki chłopaki.

[Kwazi]

pozdr!

[songoku]

lester/levis daję sobie prawą ręke uciąć, że jak odkręcisz przy 20 km/h to na plecach nie wylądujesz...

ile kręci silnik przy 20 km/h? 2000 rpm? ile tam macie mocy? 30-40KM? mówimy oczywiście o turlaniu się już na biegu a nie strzelaniu ze sprzęgła ;-)

chyba chcecie wierzyć, że macie mocniejsze bajki niż macie ;-)

no oczywiście, że jak będziesz trzymać kilka sekund manetkę otwartą opór to się silnik wkręci na obroty i koło poleci w górę, ale nie przy 20 km/h, wtedy już bedzię grubo ponad 100 ;-)

a kolega pytał:

zy jadąc powoli na pierwszym biegu (10-20kmh) mogę gwałtownie odkręcić manetkę gazu do samego końca?

i domyślam się, że chodziło mu raczej o przypadkowe otwarcie manety i podobne sytuacje ;-)

[levis]

haaaajeeeeeeeeeeeennnnnnnnn - przy ilu km na godzinę moja ninja wskoczyła na koło i obiłeś sobie jajka o bak ? :>

songo zdejmij kagańce z motocykla - u mnie na gaźniku nie było opcji - turlanie się na 1 biegu, opór gaz, to albo mielenie kapcia albo szła na koło... i to nie po 2 sekundach.

w 600cc/750cc nie ma takiego czegoś

Przypuszczam, że Jewon w swoim V2 ma jeszcze większy kosmos.

[songoku]

no tak... ok ok

[pitrak]

:-D Koledzy :-) he he he he :-) tutaj jest mowa o Z 750 :-) Ten motocykl potrafi jeździć na jednym kole :-)
Sami zobaczcie :-) https://www.youtube.com/watch?v=Ox4n3vYT0E0 :-) wiem bo miałem taki :-) tylko w wersji "S" :-D Co do tematu :-) to uważam , że Marcin dobrze podpowiada :-) motocykl po odkręceniu gazu prędzej dostanie "uślizgu" tylnego koła niż pójdzie do "Weelie" :-) i na 100 % zacznie przyspieszać a nie stawać na "koło" :-) do tego potrzeba praktyki i poznania "Bike-a" ;-) Ja na początku na swojej Z 750 S robiłem "żabie" skoki a nie jazdę na jednym kole :-) Moim zdaniem moc to jedno a przełamanie obaw o położenie motocykla na plecy to drugie :-) Cieszę się , że kolega o to pyta :-) w końcu między innymi po to jest te forum :-) Zielony :-) i pamiętaj , że tutaj większość jeździ na "ścigaczach" :-) a te motocykle zachowują się troszeczkę inaczej ;-)

[Dezyd]

Przypuszczam, że Jewon w swoim V2 ma jeszcze większy kosmos.

mam v2 jestę ekspertę
Ni ch* nie pójdzie na koło bez uprzedniego odpuszczenia gazu, ale pierdolnięcie jest takie,że ciężko się utrzymać A co do zrywania przyczepności , ostatnio przy 180km/h po odkręceniu na maxa tył zaczął tańcować ( asfalt był wilgotny to fakt, ale i tak nieźle się zdziwiłem)

[M.Pusz]

tylko mocno trzymaj kierę... bo na plecach wylądujesz ale bez moto