Moja 406 na paliwo do zapalniczek ;-)
Moderator: songoku
Moja 406 na paliwo do zapalniczek ;-)
najpierw wypatrzyłem i namówiłem mojego tatę na zakup - bo to był samochód, który zawsze mu się marzył ;-)
No i tak się stało, że dostałem go w prezencie ślubnym, czego się w ogóle nie spodziewałem i byłem bardzo szczęśliwy :-)
Generalnie w tej cenie nie zamieniłbym się na żaden inny samochód :-)
Kilka danych:
- 2001r.
- Silnik 3.0 V6 207 koni , skrzynia manualna
- 4 x poduszki
- 4 x el. szyby
- hak
- sensor zmierzchu oraz deszczu
- halogeny przeciwmielne
- ABS, ESP, ASR
- Szyberdach dwie płaszczyzny
- Podgrzewane fotele
- Klimatronic
- Tempomat
- Instalacja LPG - Stag 300, wtryskiwacze Barracuda, reduktor AC-R01 , butla 48L w kole
Instalacja została założona pół roku po zakupie i do tej pory zrobione na niej niecałe 30 tyś km.
W samochodzie nie było żadnej awarii, jedynie co, to wymiana nagrzewnicy, bo zaczęła cieknąć. Koszt imprezy z częściami - 200 pln. Pękła spręzyna z tyłu - koszt 250 pln.
No i wiadomo, eksploatacja : tarcze przednie z klockami, tylne klocki, olej + filtr no i kompletny rozrząd.
W sumie fura sprawuje się dobrze. W trasie pali 10-13L w mieście 12-17. Jeżdżę generalnie spokojnie, no chyba, że zdenerwuje mnie jakieś 2.0 TDI aka gnojówka
No i tak się stało, że dostałem go w prezencie ślubnym, czego się w ogóle nie spodziewałem i byłem bardzo szczęśliwy :-)
Generalnie w tej cenie nie zamieniłbym się na żaden inny samochód :-)
Kilka danych:
- 2001r.
- Silnik 3.0 V6 207 koni , skrzynia manualna
- 4 x poduszki
- 4 x el. szyby
- hak
- sensor zmierzchu oraz deszczu
- halogeny przeciwmielne
- ABS, ESP, ASR
- Szyberdach dwie płaszczyzny
- Podgrzewane fotele
- Klimatronic
- Tempomat
- Instalacja LPG - Stag 300, wtryskiwacze Barracuda, reduktor AC-R01 , butla 48L w kole
Instalacja została założona pół roku po zakupie i do tej pory zrobione na niej niecałe 30 tyś km.
W samochodzie nie było żadnej awarii, jedynie co, to wymiana nagrzewnicy, bo zaczęła cieknąć. Koszt imprezy z częściami - 200 pln. Pękła spręzyna z tyłu - koszt 250 pln.
No i wiadomo, eksploatacja : tarcze przednie z klockami, tylne klocki, olej + filtr no i kompletny rozrząd.
W sumie fura sprawuje się dobrze. W trasie pali 10-13L w mieście 12-17. Jeżdżę generalnie spokojnie, no chyba, że zdenerwuje mnie jakieś 2.0 TDI aka gnojówka
Ostatnio zmieniony poniedziałek 11 lut 2013, 11:38 przez levis, łącznie zmieniany 1 raz.
www.motofreak.waw.pl - serwis motocyklowy w Warszawie. Zajrzyj a nie pożałujesz :-]
- majkelek84
- Posty: 1326
- Rejestracja: niedziela 30 wrz 2012, 20:50
- Lokalizacja: Warszawa - Bielany/Białołęka
Ja tez mam cos takiego , ale zwiazane jest to z ABSami . Pewnie dlatego ,ze rozlaczylem przewody na chwile ( cos tam robilem ) i cos sie w kompie popier..... Moze cos masz z przewodami , zasniedzialy , albo cus ;-)Jak uruchamiam samochód po jakimś postoju typu 1 dzień lub więcej, to przy pierwszym hamowaniu mam takie jakby szuranie. Ale po 2-3 hamowaniach dźwięk zanika... Dochodzi to jakoś z tyłu i generalnie mnie to denerwuje, więc muszę się tym zająć :>
Po dłuższym postoju tarcze mogą delikatnie korodować, co przy pierwszych 3-4 hamowaniach może objawiać się "szuraniem". ;-) Brat ma tak u siebie w aucie, służbowym i tata u siebie.
Jak uruchamiam samochód po jakimś postoju typu 1 dzień lub więcej, to przy pierwszym hamowaniu mam takie jakby szuranie. Ale po 2-3 hamowaniach dźwięk zanika... Dochodzi to jakoś z tyłu i generalnie mnie to denerwuje, więc muszę się tym zająć :>
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość