Strona 1 z 2

Moja 406 na paliwo do zapalniczek ;-)

: sobota 09 lut 2013, 18:28
autor: levis
najpierw wypatrzyłem i namówiłem mojego tatę na zakup - bo to był samochód, który zawsze mu się marzył ;-)

No i tak się stało, że dostałem go w prezencie ślubnym, czego się w ogóle nie spodziewałem i byłem bardzo szczęśliwy :-)

Generalnie w tej cenie nie zamieniłbym się na żaden inny samochód :-)

Kilka danych:

- 2001r.
- Silnik 3.0 V6 207 koni , skrzynia manualna
- 4 x poduszki
- 4 x el. szyby
- hak
- sensor zmierzchu oraz deszczu
- halogeny przeciwmielne
- ABS, ESP, ASR
- Szyberdach dwie płaszczyzny
- Podgrzewane fotele
- Klimatronic
- Tempomat
- Instalacja LPG - Stag 300, wtryskiwacze Barracuda, reduktor AC-R01 , butla 48L w kole

Instalacja została założona pół roku po zakupie i do tej pory zrobione na niej niecałe 30 tyś km.

W samochodzie nie było żadnej awarii, jedynie co, to wymiana nagrzewnicy, bo zaczęła cieknąć. Koszt imprezy z częściami - 200 pln. Pękła spręzyna z tyłu - koszt 250 pln.

No i wiadomo, eksploatacja : tarcze przednie z klockami, tylne klocki, olej + filtr no i kompletny rozrząd.

W sumie fura sprawuje się dobrze. W trasie pali 10-13L w mieście 12-17. Jeżdżę generalnie spokojnie, no chyba, że zdenerwuje mnie jakieś 2.0 TDI aka gnojówka :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek

: sobota 09 lut 2013, 19:20
autor: Slajciak
Wyglada prawie jak samochod ;)

: sobota 09 lut 2013, 20:01
autor: DagmaraT
Ładna ta 406. :-)

: sobota 09 lut 2013, 20:11
autor: Crow
Levis mów co chcesz ale francuski to jest dobry ale tylko seks :mrgreen: :mrgreen:

: sobota 09 lut 2013, 20:13
autor: Lester
nie ma co gadac , ladna sztuka levis ;-)

: sobota 09 lut 2013, 20:14
autor: Crow
i jak Cię już 2.0tdi denerwuje to co powiedziec o 3.0 pewnie łyka Cie na śniadanie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: sobota 09 lut 2013, 20:58
autor: majkelek84
Ładna Taxóweczka :mrgreen: polerka była ale nad silnikiem musisz jeszcze popracować co by się błyszczało :mrgreen:

: sobota 09 lut 2013, 21:12
autor: bullet
Ja myślałem że Ty masz jakieś bidne i zaniedbane 1.6 a tu proszę , ładny rodzynek :shock:

: sobota 09 lut 2013, 21:15
autor: Lester
Ja myślałem że Ty masz jakieś bidne i zaniedbane 1.6 a tu proszę , ładny rodzynek
No, a my sobie jaja robilismy

Ps.

chcesz sie zamienic na Avensis ( benzyna ) :-D ;-)

: sobota 09 lut 2013, 21:47
autor: hajen
No zajebista i widac, ze dobrze utrzymana :)

: niedziela 10 lut 2013, 12:01
autor: Lester
Jak uruchamiam samochód po jakimś postoju typu 1 dzień lub więcej, to przy pierwszym hamowaniu mam takie jakby szuranie. Ale po 2-3 hamowaniach dźwięk zanika... Dochodzi to jakoś z tyłu i generalnie mnie to denerwuje, więc muszę się tym zająć :>
Ja tez mam cos takiego , ale zwiazane jest to z ABSami . Pewnie dlatego ,ze rozlaczylem przewody na chwile ( cos tam robilem ) i cos sie w kompie popier..... Moze cos masz z przewodami , zasniedzialy , albo cus ;-)

: niedziela 10 lut 2013, 13:14
autor: kuraś
a wg mnie szczeki trzymaja :)przy kilku hamowaniach odbijają jak należy i jest spokój.

: niedziela 10 lut 2013, 13:17
autor: Lester
a wg mnie szczeki trzymaja :)przy kilku hamowaniach odbijają jak należy i jest spokój.
jezeli tak jest ( chodzi ci o reczny ) , to za wiele tych okladzin juz tam nie ma i rozwierak moze stanac okoniem ;-)

: niedziela 10 lut 2013, 13:39
autor: DagmaraT

Jak uruchamiam samochód po jakimś postoju typu 1 dzień lub więcej, to przy pierwszym hamowaniu mam takie jakby szuranie. Ale po 2-3 hamowaniach dźwięk zanika... Dochodzi to jakoś z tyłu i generalnie mnie to denerwuje, więc muszę się tym zająć :>
Po dłuższym postoju tarcze mogą delikatnie korodować, co przy pierwszych 3-4 hamowaniach może objawiać się "szuraniem". ;-) Brat ma tak u siebie w aucie, służbowym i tata u siebie.

: niedziela 10 lut 2013, 13:50
autor: Ptaku
Dokładnie tak jak napisała DagmaraT - zwłaszcza jak w powietrzu jest wilgoć, tarcze bardzo szybko łapią rdzawy nalot a po pierwszych 2-3 hamowaniach klocki przeczyszczą tarcze i jest spokój. Mam dokładnie tak samo w samochodzie. Nie ma się czym przejmować.

Ładnie utrzymany pug :)