Kawa ssaki ZXr 750
Kawa ssaki ZXr 750
Witam przedstawiam Wam mojego staruszka ktory pszeszed kuracje odmladzajaca , kupilem go w maju 2012 a tak naprawde to kupila mi go moja narzeczona :-) Kochana dalismy za niego 4000zl do tej pory wsadzilem w niego ok 6000zl wiem ze wyda to sie smieszne ale nie mialem serca go sprzedac i powiedzialem ze tchne w niego zycie zaczelem od silnika potem zawieszenie przod i tyl opony nawet tarcze znalazlem w dobrej cenie dosc grube moge smialo powiedziec ze 95 % jest zrobiona , wizualnie nie mam pomyslu moze kolor zmienic tyl do gory? moze cos z ZX 7R by pasowalo , powiem tak Kocham ten motocykl i mysle ze to sie nie zmieni :-D
[img][img]http://pics.tinypic.pl/i/00343/mqudl6u4xvdu_t.jpg[/img][/img]
[img][img]http://pics.tinypic.pl/i/00343/69t9oh8ekcdc_t.jpg[/img][/img]
[img][img]http://files.tinypic.pl/i/00343/8bzug0fkd9dg_t.jpg[/img][/img] [img][img]http://files.tinypic.pl/i/00343/0xl30lyskdi4_t.jpg[/img][/img]
To zdjecia z ostatniej soboty.
dodam tylko ze pewne uszczelki tylko kawasaki Polska mjala :-| niestety.
Planuje wieksze zmiany ale jak nabiore inspiracji badz ktos podrzuci pomysl i napewno bedzie rodzynkiem na drodze :-) Pozdro
[img][img]http://pics.tinypic.pl/i/00343/mqudl6u4xvdu_t.jpg[/img][/img]
[img][img]http://pics.tinypic.pl/i/00343/69t9oh8ekcdc_t.jpg[/img][/img]
[img][img]http://files.tinypic.pl/i/00343/8bzug0fkd9dg_t.jpg[/img][/img] [img][img]http://files.tinypic.pl/i/00343/0xl30lyskdi4_t.jpg[/img][/img]
To zdjecia z ostatniej soboty.
dodam tylko ze pewne uszczelki tylko kawasaki Polska mjala :-| niestety.
Planuje wieksze zmiany ale jak nabiore inspiracji badz ktos podrzuci pomysl i napewno bedzie rodzynkiem na drodze :-) Pozdro
fajny sprzęcik.
Na pewno wymieniłbym tylne siedzenie na ciemne.
No i pochwal się na co poszło 6 tyś :-) czy to kwota razem z zakupem moto :-) ?
Na pewno wymieniłbym tylne siedzenie na ciemne.
No i pochwal się na co poszło 6 tyś :-) czy to kwota razem z zakupem moto :-) ?
www.motofreak.waw.pl - serwis motocyklowy w Warszawie. Zajrzyj a nie pożałujesz :-]
W sumie macie racje , wazne ze jezdzi :-D po za tym nie widzialem na forum takiego ZXR a
Ogolnie jak prezentowalem wam moto to ze duzo nie napisalem to w jakim stanie kupilem ten motocykl to koszmar kupilem go w Lublinie od goscia ktory nie potrafil naciagnac lancucha zero luzu mial jak go sprawdzalem
Kawe kupilem w stanie agonalnym tak stwierdzil moj mechanik i powiedzial ze tu nic nie trzyma sie kupy i sie zaczelo
najpierw zawieszenie przod:
lozysko glowki ramy , uszczelniacze , tarcze ham klocki , i lozysko w kole
potem rozbiurka i sie zaczelo znowu tragedia mocowanie linki gazu przy gaznikach na trytytke a to dopiero po zdjeciu baku o ktorym juz nic nie wspomne
jak juz poroskrecal biedaka zaczelismy od instalacji elektrycznej , potem rozrzad lancuch napinacz uszczelka pod glowica , cylindry spoko walki rozrzadu tez
nastepnie swiece przewody nowe zawory regulacje i takie tam , doszlismy do gaznikow czyszczenie regulacja potem air box tragedia w moim odkurzaczu jest czysciej :-)
po drodze filtr paliwa bo w starym to smola, nie pisze o roznego rodzaju srubkach i gumkach bo za duzo by bylo, dobra gora zlozona filtr olej i plyn chlodz
nastepnie uklad hydrauliczny sprzegla tam nie bylo tragedii
tylnie zawieszenie dzieki bogu tylko klocki i jakies pierdoly typu zawleczka nakretka
skusilem sie na dwie nowe opony droga sprawa i to by bylo tak z grubsza
z wygladu to tylko kierunki i zostal pozbawiony blotnika z tylu zalozylismy mocowanie tablicy z kierunkami.
Powiem tak jak go odpalilismy tydzien temu to az bylo mi posluchac tego gaznikowca , praca silnika rowna , nie moglem sie nie przejechac no i pierwsze 50km peklo na spokojnie bo tak radzil mechanik ale i tak roznica w prowadzeniu i rozpedzaniu sie byla kolosalna po powrocie mialem banana na gembie przez caly dzien.
No i tak by to wygladalo ;-)
Ogolnie jak prezentowalem wam moto to ze duzo nie napisalem to w jakim stanie kupilem ten motocykl to koszmar kupilem go w Lublinie od goscia ktory nie potrafil naciagnac lancucha zero luzu mial jak go sprawdzalem
Kawe kupilem w stanie agonalnym tak stwierdzil moj mechanik i powiedzial ze tu nic nie trzyma sie kupy i sie zaczelo
najpierw zawieszenie przod:
lozysko glowki ramy , uszczelniacze , tarcze ham klocki , i lozysko w kole
potem rozbiurka i sie zaczelo znowu tragedia mocowanie linki gazu przy gaznikach na trytytke a to dopiero po zdjeciu baku o ktorym juz nic nie wspomne
jak juz poroskrecal biedaka zaczelismy od instalacji elektrycznej , potem rozrzad lancuch napinacz uszczelka pod glowica , cylindry spoko walki rozrzadu tez
nastepnie swiece przewody nowe zawory regulacje i takie tam , doszlismy do gaznikow czyszczenie regulacja potem air box tragedia w moim odkurzaczu jest czysciej :-)
po drodze filtr paliwa bo w starym to smola, nie pisze o roznego rodzaju srubkach i gumkach bo za duzo by bylo, dobra gora zlozona filtr olej i plyn chlodz
nastepnie uklad hydrauliczny sprzegla tam nie bylo tragedii
tylnie zawieszenie dzieki bogu tylko klocki i jakies pierdoly typu zawleczka nakretka
skusilem sie na dwie nowe opony droga sprawa i to by bylo tak z grubsza
z wygladu to tylko kierunki i zostal pozbawiony blotnika z tylu zalozylismy mocowanie tablicy z kierunkami.
Powiem tak jak go odpalilismy tydzien temu to az bylo mi posluchac tego gaznikowca , praca silnika rowna , nie moglem sie nie przejechac no i pierwsze 50km peklo na spokojnie bo tak radzil mechanik ale i tak roznica w prowadzeniu i rozpedzaniu sie byla kolosalna po powrocie mialem banana na gembie przez caly dzien.
No i tak by to wygladalo ;-)
- majkelek84
- Posty: 1326
- Rejestracja: niedziela 30 wrz 2012, 20:50
- Lokalizacja: Warszawa - Bielany/Białołęka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość