Jak to się zaczeło?
Dawno nikt sie nie odzywał, ale zważywszy że dziewczyn tu nie ma zbyt wielu, już chyba każda z was się wypowiedziała. Więc i ja cos napiszę:) U mnie zaczęło się dawno temu - standardowa zajawka motoryzacyjna- niestety zawsze coś wypadało, aż tu w końcu dwa lata temu stwierdziłam, że kurde wszyscy dookoła jeżdżą a ja ciągle nic, no i nabyłam swoje pierwsze moto. Od tego czasu totalne fisiu na tym punkcie a od dosłownie 2 tygodni jestem właścicielką mojej obecnej Kawy i tyla
Ola temat ucichł rok temu, fajnie że go odgrzałaś może więcej kobiet tu zawita i każda coś skrobnie :-) ja się miałam nie wypowiadać bo rozpędziłam się w powitalni, w każdym badz razie jak zaczęłam? hmm plany były dawno temu ale brakowało chyba odwagi, po powrocie do pracy po macierzyńskim stwierdziłam że tak mało mam "czegoś" dla siebie no i wróciły myśli o motocyklu. Później kolega użyczył mi cbr 929 na pierwszą jazdę (wiem, idiotyczny pomysł... ale trochę nie miał wyjścia bo męczyłam strasznie żeby mi pokazał co i jak), zapisałam się na kurs i dwa dni po odebraniu prawka ninja250 stała już w garażu. i tak o. ;-)
takie małe pytanko :) w kwestii rozruszania...
Hej, chciałam się was podpytać co wam sprawiło największą trudność w temacie motocykla?
Ja np. miałam straszny problem z wysokością - jestem raczej niska i wszystkie motocykle do jakich się przymierzałam - no to niestety nóżki się majtały w powietrzu ) i do dziś mam np problem z zatrzymywaniem się na światłach jak są koleiny - nie daj boże nie wceluję, albo jak muszę wycofać na parkingu - nie zawsze da radę ustawić się przodem a jak u was?
pzdr.
Ja np. miałam straszny problem z wysokością - jestem raczej niska i wszystkie motocykle do jakich się przymierzałam - no to niestety nóżki się majtały w powietrzu ) i do dziś mam np problem z zatrzymywaniem się na światłach jak są koleiny - nie daj boże nie wceluję, albo jak muszę wycofać na parkingu - nie zawsze da radę ustawić się przodem a jak u was?
pzdr.
Myśli są niewidzialne, ale bezmyślność jest widoczna.
S.J. Lec
S.J. Lec
u mnie problemu z wysokością nie było bo mam 170cm to tak w sam raz, ale mam kumpele która jest sporo niższa, dziewczyna chciała jeździć sportowym motocyklem ale na każdym na który siadała daleko jej było do podłoża :-/ i teraz jeździ hondą virago 535:)
a jeśli chodzi o trudności w temacie motocykla- ja na początku jak ta pierdoła nie mogłam sobie poradzić z biegami w takim sensie, że luz mi przeskakiwał i nie mogłam go wyczuć :-> no i nie wiedziałam czy to ze mną jest problem czy z motocyklem, okazało się że trzeba było zmniejszyć luz na dźwigni zmiany biegów i było po temacie :-)
a..... do tej pory zapominam często złożyć stopkę i zdarza mi się zgasić moto przy ruszaniu.. no i mam w zielonej blokadę na tarczę hamulcową- jak zapomnę kiedyś ją zdjąć to już oczami wyobraźni widzę siebie w głównej roli w jakimś motorcycle fail compilation
a jeśli chodzi o trudności w temacie motocykla- ja na początku jak ta pierdoła nie mogłam sobie poradzić z biegami w takim sensie, że luz mi przeskakiwał i nie mogłam go wyczuć :-> no i nie wiedziałam czy to ze mną jest problem czy z motocyklem, okazało się że trzeba było zmniejszyć luz na dźwigni zmiany biegów i było po temacie :-)
a..... do tej pory zapominam często złożyć stopkę i zdarza mi się zgasić moto przy ruszaniu.. no i mam w zielonej blokadę na tarczę hamulcową- jak zapomnę kiedyś ją zdjąć to już oczami wyobraźni widzę siebie w głównej roli w jakimś motorcycle fail compilation
Nika, co do kolein mam podobne odczucia, ale dopiero od czasu kiedy kupiłam buty, ponieważ jednak mam w nich ograniczoną możliwość wyprostowania stopy, jak jeżdziłam początkowo w szmaciakach, to nie było żadnego problemu.
Ale jak np. stoję na normalnej drodze, to pełną stopą. Twoja ER jest wyższa od mojej, bo z tego co pamiętam jesteśmy chyba podobnego wzrotu?
A co do parkingów, to zawsze tak kombinuję by móc wyjechać przodem, albo nie stawać w dołku. W pierwszy tygodniu jazdy miałam taką sytuację, ze właśnie nie mogłam wycofnąć pod górkę motocykla i zaryzykowałam podjeżdżając pod krawęźnik, bo przecież nie zawołam do akurat przechodzącego pana i nie zapytam: Przepraszam, czy mógłby mnie Pan popchnąć? Obawiałam się, ze obetrę kolektory, poniewąż krawężnik był dość wysoki, ale udało się. :-)
Swoją drogą przeraża mnie jak widzę dziewczyny, chożby na yzf 125, które na normalnej drodze kiedy stoją podpierają się już koniuszkami palcy... Nie wiem, czy one nie przymierzały się do tych motocykli, czy co.
Ale jak np. stoję na normalnej drodze, to pełną stopą. Twoja ER jest wyższa od mojej, bo z tego co pamiętam jesteśmy chyba podobnego wzrotu?
A co do parkingów, to zawsze tak kombinuję by móc wyjechać przodem, albo nie stawać w dołku. W pierwszy tygodniu jazdy miałam taką sytuację, ze właśnie nie mogłam wycofnąć pod górkę motocykla i zaryzykowałam podjeżdżając pod krawęźnik, bo przecież nie zawołam do akurat przechodzącego pana i nie zapytam: Przepraszam, czy mógłby mnie Pan popchnąć? Obawiałam się, ze obetrę kolektory, poniewąż krawężnik był dość wysoki, ale udało się. :-)
Swoją drogą przeraża mnie jak widzę dziewczyny, chożby na yzf 125, które na normalnej drodze kiedy stoją podpierają się już koniuszkami palcy... Nie wiem, czy one nie przymierzały się do tych motocykli, czy co.
- majkelek84
- Posty: 1326
- Rejestracja: niedziela 30 wrz 2012, 20:50
- Lokalizacja: Warszawa - Bielany/Białołęka
szpilki i motocykl? zawsze będą mi się kojarzyły z tym filmikiem
http://www.youtube.com/watch?v=duX0uqqgItw
http://www.youtube.com/watch?v=duX0uqqgItw
nie no filmik genialny )), co do parkingu...ja tam już prosiłam Pana czy by mnie nie mógł wypchnąć... :-P nawet dał radę co mnie zdziwiło bo miał z 70 latek na karku, kolejnym razem skończyło się upadkiem dzięki Bogu na trawę, ale ostatnio przeszłam samą siebie...otwierałam drzwi garażowe przednim kołem! efekt jedyny możliwy...bandaż i usztywnienia różnego rodzaju na kostce już drugi tydzień, porysowane lusterko
Dagmara co do dziewczyn "kamikadze" myślę że po prostu posłuchały swoich wszystko wiedzących drugich połówek ! Jak czasami jestem gdzieś w sklepie i słucham jak są obsługiwane dziewczyny co do np. rodzaju stroju-włos się jeży! nawet jakiś czas temu myślałam z koleżanką czy nie założyć czegoś - strony/sklepu no generalnie "czegoś" tylko dla dziewczyn, ale pomysł padł brak czasu
co do szpilek i sprzętu to Panowie spróbujcie tak: http://www.youtube.com/watch?v=7-vADBC-Wgs
Dagmara co do dziewczyn "kamikadze" myślę że po prostu posłuchały swoich wszystko wiedzących drugich połówek ! Jak czasami jestem gdzieś w sklepie i słucham jak są obsługiwane dziewczyny co do np. rodzaju stroju-włos się jeży! nawet jakiś czas temu myślałam z koleżanką czy nie założyć czegoś - strony/sklepu no generalnie "czegoś" tylko dla dziewczyn, ale pomysł padł brak czasu
co do szpilek i sprzętu to Panowie spróbujcie tak: http://www.youtube.com/watch?v=7-vADBC-Wgs
Myśli są niewidzialne, ale bezmyślność jest widoczna.
S.J. Lec
S.J. Lec
Jeszcze dochodzi do tego moda. Na pierwszym miejscu jest wygląd motocykla, a potem jego użyteczność i wygoda dla kierowcy. Niestety z tego względu nie mam żadnej koleżanki w okolicach Turcji do wspólnej jazdy. :-(Dagmara co do dziewczyn "kamikadze" myślę że po prostu posłuchały swoich wszystko wiedzących drugich połówek ! Jak czasami jestem gdzieś w sklepie i słucham jak są obsługiwane dziewczyny co do np. rodzaju stroju-włos się jeży!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość