Ku przestrodze
Moderator: songoku
Ku przestrodze
No i jest pierwsza ofiara śmiertelna na motocyklu w moim mieście. UWAŻAć NA SIEBIE
http://slupca24.pl/?p=9511
http://slupca24.pl/?p=9511
-
- Posty: 191
- Rejestracja: poniedziałek 01 paź 2012, 08:55
- Lokalizacja: Okol. Pułtuska
W sumie kto udowodni czy skręcał w lewo czy wyprzedzał tym busem??
www.motofreak.waw.pl - serwis motocyklowy w Warszawie. Zajrzyj a nie pożałujesz :-]
lipa.no ale kierowca nie był gówniarzem.54 lata mógł uzyc troche wyobrazni
dlaczego ja sie jeszcze nie zajebałem?bo nie wyprzedzam przed skrzyzowaniami,w miejscach gdzie ktos moze skrecic w jakąś boczna uliczke,na posesje itp i wogóle w miescie a jezeli juz to robie to mam 100%pewnosc ze nic mi nie zagrozi.kurde no trzeba sie nauczyc przewidywania sytuacji na drodze.bez tego ani rusz
a na fotce z tego artykułu miejsce do wyprzedzania było troche kiepskie,boczne uliczki wjazdy na posesje
nie bronie i nie obwiniam nikogo no ale trza miec łeb na karku i mysleć za innych.bez tego ani rusz
dlaczego ja sie jeszcze nie zajebałem?bo nie wyprzedzam przed skrzyzowaniami,w miejscach gdzie ktos moze skrecic w jakąś boczna uliczke,na posesje itp i wogóle w miescie a jezeli juz to robie to mam 100%pewnosc ze nic mi nie zagrozi.kurde no trzeba sie nauczyc przewidywania sytuacji na drodze.bez tego ani rusz
a na fotce z tego artykułu miejsce do wyprzedzania było troche kiepskie,boczne uliczki wjazdy na posesje
nie bronie i nie obwiniam nikogo no ale trza miec łeb na karku i mysleć za innych.bez tego ani rusz
lipa.no ale kierowca nie był gówniarzem.54 lata mógł uzyc troche wyobrazni
dlaczego ja sie jeszcze nie zajebałem?bo nie wyprzedzam przed skrzyzowaniami,w miejscach gdzie ktos moze skrecic w jakąś boczna uliczke,na posesje itp i wogóle w miescie a jezeli juz to robie to mam 100%pewnosc ze nic mi nie zagrozi.kurde no trzeba sie nauczyc przewidywania sytuacji na drodze.bez tego ani rusz
a na fotce z tego artykułu miejsce do wyprzedzania było troche kiepskie,boczne uliczki wjazdy na posesje
nie bronie i nie obwiniam nikogo no ale trza miec łeb na karku i mysleć za innych.bez tego ani rusz
Popieram , szkoda motocyklisty :-(
-
- Posty: 191
- Rejestracja: poniedziałek 01 paź 2012, 08:55
- Lokalizacja: Okol. Pułtuska
Ja nie bronię tu ani puszkarza ani monity. Co innego gdy manewr robi się na skrzyżowaniu, lini ciągłej itp - wtedy jest się winnym bez 2 zdań. Co innego jednak gdy masz zjazd do posesji, przerywana linia i żadnych przeciwwskazań do wykonania manewru a osobówka nagle robi skręt bez spojrzenia w lusterko i bum. I teraz tak, zasadniczo obowiązkiem puszki jest upewnić się czy może wykonać manewr ale jak już wiem na swoim przypadku - jest to zupełnie martwy przepis w naszym Kraju. W artykule ładnie napisali że kierujący motocyklem uderzył w samochód który był w trakcie wykonywania manewru czyli wychodzi na to ze ten stal busem w połowie złożony do skrętu a moto w niego wjechało... a drugi uczestnik niestety się nie wypowie na ten temat więc sprawę już mają zamkniętą.Grzybek no a moze wina dostawczaka ktory skrecal w lewo??
Wyglada na to ze dostawczak jechal w tym samym kierunku co motocykl i skrecil normlanie w lewo.
Jakos nie widze winy puszki w tym momencie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości