ABS,kontrola trakcji i sprzęgło antyhoppingowe - tak czy nie
ABS,kontrola trakcji i sprzęgło antyhoppingowe - tak czy nie
Witam Wszystkich :-D
Wczoraj na SB poruszyliśmy ciekawy temat
Chodzi o ABS, kontrolę trakcji i sprzęgło antyhoppingowe w Supersportach
Systemy dobre czy złe, potrzebne lub nie ?
Myślę, że warto by było rozwinąć ten temat w oparciu na doświadczeniach tych Bikerów, których motocykle są wyposażone w te systemy
Wszyscy wiemy jak to jest z teorią i praktyką, czasami bardzo się od siebie różnią
Jeszcze przed kilku laty nikt nie śnił nawet o takich elektronicznych systemach w swoim moto Słyszało się o nich w WSBK czy MotoGP itd.
Teraz to już prawie standard ( w zależnosci od marki za dopłatą ) w seryjnych Supersportach
Wasze doświadczenia, zdanie pozytywne czy negatywne na ten temat
Jack
Wczoraj na SB poruszyliśmy ciekawy temat
Chodzi o ABS, kontrolę trakcji i sprzęgło antyhoppingowe w Supersportach
Systemy dobre czy złe, potrzebne lub nie ?
Myślę, że warto by było rozwinąć ten temat w oparciu na doświadczeniach tych Bikerów, których motocykle są wyposażone w te systemy
Wszyscy wiemy jak to jest z teorią i praktyką, czasami bardzo się od siebie różnią
Jeszcze przed kilku laty nikt nie śnił nawet o takich elektronicznych systemach w swoim moto Słyszało się o nich w WSBK czy MotoGP itd.
Teraz to już prawie standard ( w zależnosci od marki za dopłatą ) w seryjnych Supersportach
Wasze doświadczenia, zdanie pozytywne czy negatywne na ten temat
Jack
mnie tylko ciekawi to zastosowanie ESP.
Moto idzie na gumę, przednie koło kręci się wolniej od tylnego i co, hamulec tylni podhamowywuje tylne koło ???
Moto idzie na gumę, przednie koło kręci się wolniej od tylnego i co, hamulec tylni podhamowywuje tylne koło ???
www.motofreak.waw.pl - serwis motocyklowy w Warszawie. Zajrzyj a nie pożałujesz :-]
Do stopali, gumowania i driftu kontrola musi być wyłączona .. Dobra sprawa ale jak widać na wielu, wielu filmach nie gwarantuje ona że można gaz odkręcać na maxa w winklu .... bo z kontrolą trakcji też się od razu leży :-)
ABS - dobra rzecz ... ale hamować tak żeby przednie koło zablokować .. to tylko na wodzie i piachu bo na asfalcie praktycznie niewykonalne przy zdrowych zmysłach ... Na drodze jak najbardziej, na torze trudno to nazwać niezbędnym. Bardziej pracuje to jako luz psychiczny dla kierowcy w jakimś tam stopniu ... jedyne co mi przychodzi do głowy to ostre heblowanie w dużym złożeniu ... wtedy jeśli ABS pomaga to OK .. . ale kto hamuje z całej siły w winklu ?
Za to antyhoping to genialna sprawa i szybka, płynna ale i zadziorna jazda bez tego ustrojstwa jest nie do zrobienia ... pewne elementy jazdy są możliwe tylko z antyhopingiem .. dużo pomaga i to bardzo .. Mam porównanie i nie chce motocykla bez antyhopingu więcej ...
ABS - dobra rzecz ... ale hamować tak żeby przednie koło zablokować .. to tylko na wodzie i piachu bo na asfalcie praktycznie niewykonalne przy zdrowych zmysłach ... Na drodze jak najbardziej, na torze trudno to nazwać niezbędnym. Bardziej pracuje to jako luz psychiczny dla kierowcy w jakimś tam stopniu ... jedyne co mi przychodzi do głowy to ostre heblowanie w dużym złożeniu ... wtedy jeśli ABS pomaga to OK .. . ale kto hamuje z całej siły w winklu ?
Za to antyhoping to genialna sprawa i szybka, płynna ale i zadziorna jazda bez tego ustrojstwa jest nie do zrobienia ... pewne elementy jazdy są możliwe tylko z antyhopingiem .. dużo pomaga i to bardzo .. Mam porównanie i nie chce motocykla bez antyhopingu więcej ...
Pozdro !!
To ja swoje 5 groszy...
ABS - zgadzam się z AS, że na torze można bez tego się obejść... uważam, że na drodze to jest genialna rzecz... Ilu z nas spotkało się z piaskiem albo innym syfem na drodze... Jazda w deszczu to juz w ogóle inna bajka z ABS... dużo większy luz psychiczny i pewność w prowadzeniu... Tu nie chodzi o to, że się mega szybciej zatrzymasz z ABS, ale po prostu nie boisz się nacisnąć hebla z całej siły... na torze mi ABS pomaga w hamowaniu tylnym hamulcem... Jak mam mocne hamowanie to walę po maksie na tył również, a ABS martwi się za mnie żeby koło nie blokowało - w ten sposób korzystam maksymalnie ze obu kół do zmniejszenia prędkości.
TC - uważam, że genialna sprawa jak ktoś chce mocniej odwijać. Przydatna zarówno na drodze jak i na torze. Ratuje przed syfem na drodze a na torze pozwala osiągnąć większy stopień pewności. Można odwijać szybciej w sporym złożeniu. Tu nie chodzi o to, że ten system robi cuda - po prostu człowiek robi sieę odważniejszy jak ma z tyłu głowy świadomość, że jak przesadzi to jest szansa, że TC pomoże. Ja na torze zmniejszam ją do minimum i nie czuję żeby się włączała. Jeszcze raz podkreślę - na torze chodzi o luz psychiczny. Na drodze to inna sprawa - tam się przydaje dość często.
Anti wheelie - (nie wiem czy Ci o to chodzi levis) - wszelkie systemy w moim moto są połączone z ECU i zapłonem (nawet ABS - jedyny takie połączenie w moto sportowych). Jeśli moto idzie na koło (motocykl porównuje szybkość obracania 2 kół i może coś tam jeszcze) to ECU zmienia zapłon i motocykl przestaje tak agresywnie przyśpieszać pozwalając przedniemu kołu na powrót do pozycji "normalnej". Co do przydatności to zdecydowanie mniej w mojej ocenie ważny do 2 poprzednich systemów. Zauważam jego działanie jak idę na pełnych kotłach na 2-3 biegu i koło idzie w górę to tylko czasami odbija się jak piłka od asfaltu a moto nie idzie w pion. Dobre przy mocnych przyśpieszeniach na niskich biegach.
Launch control - działa podobnie co powyższy, ale przy dynamicznym ruszaniu. Nie mam tego w moto, więc się nie wypowiem co do doświadczeń. Jak ktoś używa moto na torze to dość przydatne przy jakiś wyścigach powinno być :-)
Anty hopping - przydatne i często używane przy ostrej jeździe. Przeciwdziała blokowaniu koła przy agresywnych redukcjach. Ja na torze przy redukcjach nie robię międzygazu - zdaję sie na antyhopping a sam zajmuje się ważniejszymi rzeczami :-)
I na koniec 3 sprawy:
1. Uważam, że wspomagacze to na prawdę super sprawa, jednak jeśli się przegnie to i one nie pomogą.
2. ABS i TC ja wykorzystuje bardziej na ulicy niż na torze i zdania, że to tylko na tor mijają się KOMPLETNIE z prawdą - na torze nikt piasku Wam nie wysypie w strefie hamowania czy na wyjściu a na ulicy wszystko się może zdarzyć.
3. Wiem, że wiele osób podchodzi to tego typu rzeczy z niechęcią, ale dla mnie to takie sztuczne kultywowanie wizerunku macho walczącego ze śmiercią i strasznymi, nieokiełznanymi motocyklami bo prawdziwy motocyklista nie używa ani ABS ani TC a prawdziwy motocykl to tylko na gaźnikach...
ABS - zgadzam się z AS, że na torze można bez tego się obejść... uważam, że na drodze to jest genialna rzecz... Ilu z nas spotkało się z piaskiem albo innym syfem na drodze... Jazda w deszczu to juz w ogóle inna bajka z ABS... dużo większy luz psychiczny i pewność w prowadzeniu... Tu nie chodzi o to, że się mega szybciej zatrzymasz z ABS, ale po prostu nie boisz się nacisnąć hebla z całej siły... na torze mi ABS pomaga w hamowaniu tylnym hamulcem... Jak mam mocne hamowanie to walę po maksie na tył również, a ABS martwi się za mnie żeby koło nie blokowało - w ten sposób korzystam maksymalnie ze obu kół do zmniejszenia prędkości.
TC - uważam, że genialna sprawa jak ktoś chce mocniej odwijać. Przydatna zarówno na drodze jak i na torze. Ratuje przed syfem na drodze a na torze pozwala osiągnąć większy stopień pewności. Można odwijać szybciej w sporym złożeniu. Tu nie chodzi o to, że ten system robi cuda - po prostu człowiek robi sieę odważniejszy jak ma z tyłu głowy świadomość, że jak przesadzi to jest szansa, że TC pomoże. Ja na torze zmniejszam ją do minimum i nie czuję żeby się włączała. Jeszcze raz podkreślę - na torze chodzi o luz psychiczny. Na drodze to inna sprawa - tam się przydaje dość często.
Anti wheelie - (nie wiem czy Ci o to chodzi levis) - wszelkie systemy w moim moto są połączone z ECU i zapłonem (nawet ABS - jedyny takie połączenie w moto sportowych). Jeśli moto idzie na koło (motocykl porównuje szybkość obracania 2 kół i może coś tam jeszcze) to ECU zmienia zapłon i motocykl przestaje tak agresywnie przyśpieszać pozwalając przedniemu kołu na powrót do pozycji "normalnej". Co do przydatności to zdecydowanie mniej w mojej ocenie ważny do 2 poprzednich systemów. Zauważam jego działanie jak idę na pełnych kotłach na 2-3 biegu i koło idzie w górę to tylko czasami odbija się jak piłka od asfaltu a moto nie idzie w pion. Dobre przy mocnych przyśpieszeniach na niskich biegach.
Launch control - działa podobnie co powyższy, ale przy dynamicznym ruszaniu. Nie mam tego w moto, więc się nie wypowiem co do doświadczeń. Jak ktoś używa moto na torze to dość przydatne przy jakiś wyścigach powinno być :-)
Anty hopping - przydatne i często używane przy ostrej jeździe. Przeciwdziała blokowaniu koła przy agresywnych redukcjach. Ja na torze przy redukcjach nie robię międzygazu - zdaję sie na antyhopping a sam zajmuje się ważniejszymi rzeczami :-)
I na koniec 3 sprawy:
1. Uważam, że wspomagacze to na prawdę super sprawa, jednak jeśli się przegnie to i one nie pomogą.
2. ABS i TC ja wykorzystuje bardziej na ulicy niż na torze i zdania, że to tylko na tor mijają się KOMPLETNIE z prawdą - na torze nikt piasku Wam nie wysypie w strefie hamowania czy na wyjściu a na ulicy wszystko się może zdarzyć.
3. Wiem, że wiele osób podchodzi to tego typu rzeczy z niechęcią, ale dla mnie to takie sztuczne kultywowanie wizerunku macho walczącego ze śmiercią i strasznymi, nieokiełznanymi motocyklami bo prawdziwy motocyklista nie używa ani ABS ani TC a prawdziwy motocykl to tylko na gaźnikach...
tak jak w litrach TC może jest i słuszne, bo nie można machnąć manetką wychodząc z zakrętu bez tego, to w mojej starej 600 na 2 mogłem odwijać manetkę i nic się złego nie działo.
po drugie dodatkowe kilogramy dla 600 dobrze nie robią
po drugie dodatkowe kilogramy dla 600 dobrze nie robią
www.motofreak.waw.pl - serwis motocyklowy w Warszawie. Zajrzyj a nie pożałujesz :-]
co do abs ct sie nie wypowiadam bo nei ma i nie mialem wiec musze sam pamietac ze jak przegne to moja wina.
ale system anty wheele by sie przydal czasem poprostu trzeba ostrzej ruszyc i neistety pion.
ale najbardziej przydatnym uwazam w duzych pojemnosciach jest antyhopa. jak znajde kase to ja zaloze poprostu nawet przy miedzygazie - na krotkich odcinkach i mocnych dohamowaniach w miescie kolo sie blokuje i skacze mozna sie do tego przyzwyczaic i zacyznam sie zastanawiac czy to nie jest urok 12 ale jednak to rozwiazanie byloby jak najbardziej na miejscu.
ale system anty wheele by sie przydal czasem poprostu trzeba ostrzej ruszyc i neistety pion.
ale najbardziej przydatnym uwazam w duzych pojemnosciach jest antyhopa. jak znajde kase to ja zaloze poprostu nawet przy miedzygazie - na krotkich odcinkach i mocnych dohamowaniach w miescie kolo sie blokuje i skacze mozna sie do tego przyzwyczaic i zacyznam sie zastanawiac czy to nie jest urok 12 ale jednak to rozwiazanie byloby jak najbardziej na miejscu.
wciągam hayabusy jak słoń dropsy nosem
co do antyhoppingu, to nie wystarczy po prostu dobrze robić międzygaz ??
Ja nie mam takiego efektu, przy zbijaniu biegów nawet z wysokich obrotów.
Ja nie mam takiego efektu, przy zbijaniu biegów nawet z wysokich obrotów.
www.motofreak.waw.pl - serwis motocyklowy w Warszawie. Zajrzyj a nie pożałujesz :-]
Ja wypowiem się odnośnie ABS bo mam go w moim moto. Jest to jednak trochę bardziej rozwinięta konstrukcja nazywana DUAL ABS, która dodatkowo rozdziela siłę hamowania na przednie i tylne koło. Do tego zaciski Brembo. Jaki to daje efekt? 250 kg + mój ciężar zatrzymujemy jednym palcem. Hebel jest na tyle ostry, że jak się przesiadam z drugiego motocykla to trzeba się przyzwyczaić do dozowania. Poprawia komfort psychiczny na mokrej nawierzchni pod warunkiem, że mamy dobre opony. Nie jest on jednak pomocny na nawierzchni pokrytej starą, garbatą kostką brukową bo zdarza się, że komputer wariuje i niepotrzebnie zmniejsza siłę hamowania. Przydałby się guzik do wyłączania i wtedy byłoby idealnie. Jeździłem także po torze motocyklem ze zwykłym ABS i jedyne co mogę powiedzieć to, że mi amatorowi nie przeszkadzał w jeździe. Żeby mieć porównanie "z" i "bez" przydałyby się wyłączniki ABS, a w takie obydwa sprzęty nie były niestety wyposażone.
Mialem okazje latac na moto z ABS, ale w swoim nie mialem niestety:( jak dla mnie piekna sprawa. Tak jak songo wspomnial nie rozumiem czlowiekow ktorzy robia z siebie wielkich macho bo jezdza tylko motocyklami bez absu itp ... bo nie potrzebuja wspomagaczy sa tak zajebisci...gowno prawda...nie znacie dnia ani godziny jak w najmniej odpowiednim momecie spotka was piasek na drodze... lub chociazby gowniane biale pasy...a wtedy zadko pomaga nawet 10-20 letnie doswiadczenie...
Co do Ct i esp to sie nie wypowiem bo nie mialem stycznosci z czyms takim.... ale wg mnie to ct jest nieco zbedna...w jezdzie codzienej..kazdy co dosiada sprzeta chyba na tyle sie zapoznal ze ogarnia kiedy moze byc uslizg i na ile odkrecenia manety moze sobie pozwolic...
Osobiscie zaluje ze nie mam absu w mojej 12..na pewno czul bym sie nieco pewniej podczas hamowania i jazda po mokrej nawierzchni nie byla by dla mnie az tak stresujaca.
Co do Ct i esp to sie nie wypowiem bo nie mialem stycznosci z czyms takim.... ale wg mnie to ct jest nieco zbedna...w jezdzie codzienej..kazdy co dosiada sprzeta chyba na tyle sie zapoznal ze ogarnia kiedy moze byc uslizg i na ile odkrecenia manety moze sobie pozwolic...
Osobiscie zaluje ze nie mam absu w mojej 12..na pewno czul bym sie nieco pewniej podczas hamowania i jazda po mokrej nawierzchni nie byla by dla mnie az tak stresujaca.
Jeżeli panujesz nad motocyklem to znaczy, że jedziesz zbyt wolno ! Jest ZX12R 06' S1000RR 14' CBR1000RR 12' ZZR 1400 '06 R6 RJ15 '09 ZX12R '04 CBR 1000 '05 Z1000 '06 GSX750 R '05 V-Storm 1000 '04 GSX750F '98 ZX12R '02 FZR600R '94
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość