Litr na egzaminie na kat. A

[blondii88]

tyle kamer i paparatizz to nie ale takie rzeczy trzeba będzie zrobić na placu a potem dopiero na miasto :-) na egzaminie z tego co wiem u nas to sie dostaje kask i nie mozna miec swojego co jest bez sensu bo tez mam rozmiar xs

[Lester]

buhahaha , bez komentarza

[MySiA^^]

blondii88, my małe mamy przekichane

[Si]

Co do kasków to u nas można było mieć wszystko swoje
A co do nowego egzaminu to tylko jedna rzecz uważam, że przydatna: umiejętność ominięcia przeszkody...

[blondii88]

ja to tylko mam mała główkę bo reszta to jak girafa szczególnie wzrost

[MySiA^^]

Aaa to oddaj mi parę centymetrów jak możesz :p
Ja i te moje 156 cm to na takim litrze na egzaminie hm.... śmiesznie śmiesznie

[blondii88]

oddałabym ci nawet z 10cm jak by się dało :-P :-P wtedy bym nie miała problemów z ubraniami motocyklowymi!!!

[MySiA^^]

A ja miałabym kolana na swoim miejscu jeżeli chodzi o kombinezon

[Lopezz]

No z tym litrem to przegiecie , na pewno duzo osob nie zrobi prawka no chyba ze zrobia regulowana wysokosc siedzenia :-D
Ale moze sa tego jakies dobre strony?

[DagmaraT]

Ja jakos nie moge sobie wyobrazic takiego delikwenta jak odwala te osemki na litrze , to chyba oprocz kasku , na egzaminie beda dawali kompletna odziez z ochraniaczami

Z tego co pamiętam to wg nowych przepisów trzeba mieć strój własną odzież na motocykl. ;-)

Hehe kompletna odzież?? To w Elblągu nie przejdzie. Ja miałam przejebane za to, że poszłam w rękawiczkach motocyklowych na egzamin. Pan egzaminator nie lubi czegoś takiego. Bo jak to tak można, że nie ma się jeszcze prawa jazdy a rękawiczki itp. już są?? Tak można przejebać sobie na starcie.



W waszych miastach możecie mieć swój kask?? Czy macie może jakąś gamę rozmiarów w WORD-zie?? U mnie jest tylko roz. L a ja mam XS więc miałam mały problem jak robiłam 8 i musiałam kręcić głową bo kask mi latał i przeszkadzał... ;/

Mnie na kursie koleś dał XXL kask. tak więc moja głowa i kask były jak "dzwon"

[hajen]

Fajny ten nowy egzamin, przynajmniej nie jest nudno .

A z tym kaskiem to też porażka. Ja też jechałem w takim mocno luźnym

[jewon]

jak odziez ochronna na egzaminie jak ostatnio było głosno o tym ze trzeba mieć jakies wiązane na sznurówke trampki szmaciane czy cos takiego :-D

[nitro99]

u mnie wrecz bylo dobrze widziane miec swoj kask i ciuchy. znaczy czlowiek przygotowany do jazdy

[papdzan]

ja jak przybylem na egzamin w pelnym ubraniu to jakos sie dziwnie ludziska patrzyli

[hajen]

A najdziwniej egzaminator