Dokładnie cały fun w tym jak nie jedzie :-)Zresztą,kto powiedział,że moto ma cały czas prosto jechać? '-)
Czy uzywacie tylnego hamulca
zawsze jest to tańsza opcja .. bo klocki zmieniasz tylko na jednej tarczy a nie na obuJa praktycznie zawsze obu,a nawet z przewagą tyłu...
Jeżeli panujesz nad motocyklem to znaczy, że jedziesz zbyt wolno ! Jest ZX12R 06' S1000RR 14' CBR1000RR 12' ZZR 1400 '06 R6 RJ15 '09 ZX12R '04 CBR 1000 '05 Z1000 '06 GSX750 R '05 V-Storm 1000 '04 GSX750F '98 ZX12R '02 FZR600R '94
W normalnej jeździe zawsze obu używam. Przy toczeniu się czasami tylko tylnego. Przy awaryjnym hamowaniu wszystkiego czym się tylko da, nawet podeszwę lewego buta :-P a na kole tylko tylnego ;-)
Ogólnie to nie wyobrażam sobie jak można w ogóle tylnego hamulca nie używać nie tylko ze względu na ostatnią wymienioną przeze mnie sytuację.
Przy awaryjnym wg mnie tylny w chooj daje, jeśli oczywiście potrafimy go odpowiednio dozować :-P
Ogólnie to nie wyobrażam sobie jak można w ogóle tylnego hamulca nie używać nie tylko ze względu na ostatnią wymienioną przeze mnie sytuację.
Przy awaryjnym wg mnie tylny w chooj daje, jeśli oczywiście potrafimy go odpowiednio dozować :-P
Tylnego używam jak puszczam kierownicę i prostuje się na chwile dojeżdżając do świateł ... Jak ruszam pod górkę, na postoju ( na światłach itp .. ) ..
Dawno temu używałem tyłu mocniej .. ale od kiedy zacząłem po Poznaniu jeździć to bardzo mocno i awaryjnie hamuje przód + antyhopping ..... tył to kiła .. zawsze blokuje się i motocykl żyje własnym życiem .. można się tym bawić .. można pisać na temat tyłu różne filozofie .. ale moim skromnym zdaniem przemyślane i finezyjne stosowanie tyłu do dociążania czy ustawiania motocykla hamplem do zakrętu przerasta 99.99% motocyklistów na tej planecie ;-) !!
Dawno temu używałem tyłu mocniej .. ale od kiedy zacząłem po Poznaniu jeździć to bardzo mocno i awaryjnie hamuje przód + antyhopping ..... tył to kiła .. zawsze blokuje się i motocykl żyje własnym życiem .. można się tym bawić .. można pisać na temat tyłu różne filozofie .. ale moim skromnym zdaniem przemyślane i finezyjne stosowanie tyłu do dociążania czy ustawiania motocykla hamplem do zakrętu przerasta 99.99% motocyklistów na tej planecie ;-) !!
Pozdro !!
Ja nie mam wyboru i muszę zawsze używać hamulca tylnego gdyż u mnie światło stopu z przedniego hebla zapala się dopiero przy bardzo mocnym hamowaniu. Mam zmienioną pompę hamulcową z przodu i ona nie ma czujnika stopu wiec mam to rozwiązane w taki sposób że ten czujnik znajduje się w śrubie przedniego zacisku ( tej do której przykręcony jest przewód hamulcowy) Więc żeby mi nikt w dupę nie wjechał przy delikatnym dohamowywaniu zawsze przód + tył lub tylko tył
w mojej skromnej jak dotąd praktyce : normalnie przód plus ewentualnie silnik (przy V -kursowy Gladius daje sporo), awaryjnie wszystko co się da - chociaż raz jak mi właśnie na kursie kazali mocno itd to dupsko w bok z miejsca więc jestem z tyłem ostrożna, po lesie i górka tył, tył tył
Myśli są niewidzialne, ale bezmyślność jest widoczna.
S.J. Lec
S.J. Lec
Teoretycznie zgodnie z "zasadami techniki jazdy" co uczą w szkołach (przynajmniej mnie) czy w "Motocykliście doskonałym" mówi się o tym, że zawsze powinno się używać obu hamulców. Chodzi o to żeby wyrobić sobie odpowiedni odruch hamowania, wtedy przy awaryjnym hamowaniu przyjdzie to naturalnie.
Przy poprzednim motocyklu tak robiłem (Yamaha XJ600S), jak kupiłem obecny to miałem starego kapcia z tyłu i powodował on łatwe uślizgi więc tego nie stosowałem. Dopiero od 1 lipca mam nową gumę i próbuje wrócić do tego sposobu hamowania ale zdążyłem się odzwyczaić...
Przy poprzednim motocyklu tak robiłem (Yamaha XJ600S), jak kupiłem obecny to miałem starego kapcia z tyłu i powodował on łatwe uślizgi więc tego nie stosowałem. Dopiero od 1 lipca mam nową gumę i próbuje wrócić do tego sposobu hamowania ale zdążyłem się odzwyczaić...
uważam, że mam zbyt małe doświadczenie żeby się wypowiadać czy jego teoria jest prawidłowa.Ale cytujesz go jako autorytet i się z nim zgadzasz czy wręcz odwrotnie?Pozwolę sobie zacytować Marka Godlewskiego z Warszawksiego Promotora
"Motocykl ma tylko jeden hamulec ten z przodu"
Może ktoś go zna lepiej i jest w stanie powdziec czy to ma sens?
Z tego co widzę większość ludzi używa tylniego hamulca..
Ja poszedłem za radą Marka i używam tylko przedniego.
no to chyba dlatego, że w Warszawie podobnie jak w N.Y. brak zakrętów i wąskich uliczek, nabzdżonych kałużami, piachem, skórkami od bananów i psimi kupami... :-PPozwolę sobie zacytować Marka Godlewskiego z Warszawksiego Promotora
"Motocykl ma tylko jeden hamulec ten z przodu
ja pierdole, kurwa, dajcie spokój z tym tematem bo nie moge spokojnie wypić piwa
chyba że on smaruje przednia gumę klejem Konrada?
http://youtu.be/V3QVZ9DU7VQ?t=1m45s
Ostatnio zmieniony środa 17 lip 2013, 17:01 przez jozpa, łącznie zmieniany 1 raz.
No dokładnie,na nauce jazdy mnie uczyli tylko tył i to było bezpieczniejsze dla nowicjusza,a potem oba i nie wyobrażam sobie inaczej...nie no to jakis żart.co ten chłop za przeproszeniem pitoli??i on uczy ludzi jezdzic na motocyklach opowiadając im takie rzeczy??"Motocykl ma tylko jeden hamulec ten z przodu"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość