Doskonalenie techniki jazdy - gdzie w okolicy Wawy?
www.motofreak.waw.pl - serwis motocyklowy w Warszawie. Zajrzyj a nie pożałujesz :-]
- majkelek84
- Posty: 1326
- Rejestracja: niedziela 30 wrz 2012, 20:50
- Lokalizacja: Warszawa - Bielany/Białołęka
- majkelek84
- Posty: 1326
- Rejestracja: niedziela 30 wrz 2012, 20:50
- Lokalizacja: Warszawa - Bielany/Białołęka
stara śpiewka - stare jest beeeeee.
Najlepiej niech sobie chłopak za 5000 kupi 636 na wtrysku
400cc przejeżdżają ponad 100 tyś bez remontu.
za 300$ kupi sobie chłopak komplet owiewek:
http://www.ebay.com/itm/Universal-Fairi ... 34&vxp=mtr
i może bezstresowo szkolić technikę.
185kg gotowe do jazdy - mówi coś to wam ?
Najlepiej niech sobie chłopak za 5000 kupi 636 na wtrysku
400cc przejeżdżają ponad 100 tyś bez remontu.
za 300$ kupi sobie chłopak komplet owiewek:
http://www.ebay.com/itm/Universal-Fairi ... 34&vxp=mtr
i może bezstresowo szkolić technikę.
185kg gotowe do jazdy - mówi coś to wam ?
www.motofreak.waw.pl - serwis motocyklowy w Warszawie. Zajrzyj a nie pożałujesz :-]
Dzięki Wszystkim za sugestię, co do moto nie liczy się stan plastików, rok, model itp. Kawie wierny będę jako mojemu pierwszemu ( do jazdy) moto. ER-6F jest świetna ale powoli brak KM mi doskwiera, za jakiś czas pewnie go zmienię ( myślę o Z1000SX), może rok dwa, ale zanim to zrobię to muszę "wymiatać" już na moto, moto następne pewnie też nowe kupię i nie będę na nim pokonywać barier bo za droga impra. Kumple z którymi śmigam mówią że widać po mnie że moto już dobrze ogarniam i wykorzystuje sporo z jego mocy, ale nie będę kolejnych barier na nim łamał bo parę razy majty zmieniałem.
Macie sporo doświadczenia i mnóstwo zjeźdzonych moto to prosze sugerujcie co będzie najlepsze do doskonalenia techniki najpierw na jakiś "kulikowiskach" potem na torze.
Macie sporo doświadczenia i mnóstwo zjeźdzonych moto to prosze sugerujcie co będzie najlepsze do doskonalenia techniki najpierw na jakiś "kulikowiskach" potem na torze.
a poco narzucasz sobie taki obowiązek, czerp przyjemność z jazdy i nie sugeruj się tym co mówia kumple, doświadczenie przychodzi z każdym kilometrem, masz świetny motocykl i baw sie nim, znam takich co to brakowało im mocy zanim jeszcze kupili daną maszynę, dziś jak patrze na ich postępy .......heh nie wspomnę o glebach wskutek "działania sił marsjańskich"może rok dwa, ale zanim to zrobię to muszę "wymiatać"
- ryszard1964-r1
- Posty: 756
- Rejestracja: poniedziałek 08 paź 2012, 18:43
- Lokalizacja: Wierzchucino
widać teraz tak trzeba.Jak ja zaczynałem ( nie pytaj kiedy to było ) to się jeździło dla czystej przyjemności jechania. Tylko wtedy ( robiąc tys. km ) nie było internetu i nie było pytań co,czemu i czy dobrze. Może temu mam kolana zjebane od zimna?...a poco narzucasz sobie taki obowiązek, czerp przyjemność z jazdy i nie sugeruj się tym co mówia kumple, doświadczenie przychodzi z każdym kilometrem, masz świetny motocykl i baw sie nim, znam takich co to brakowało im mocy zanim jeszcze kupili daną maszynę, dziś jak patrze na ich postępy .......heh nie wspomnę o glebach wskutek "działania sił marsjańskich"może rok dwa, ale zanim to zrobię to muszę "wymiatać"
Jak ktoś pyta, trza pomóc. I dobrze prawisz
Dzięki za rady:)
Wiecie jak to jest, mocy po jakimś czasie brakuje, szczególnie w takim sprzęcie jak mój. Chcę sam dla siebie się uczyć, aby czuć się pewnie jak będę miał następną opresową sytuację to żebym lepiej zareagował. Jeźdzę sporo 12tyś w rok kawą zrobiłem, ale wiem że jeszcze wiele przede mną, wiem że nią dużo dłużej będę zdobywał teraz doświadczenie bo jak pisałem nie chciałbym jej rozwalić (za ładna jest:D). Jak kupię drugie najlepiej już poobijane moto to mniej mi go będzie szkoda.
W przyszłym sezonie (albo jak teraz zrobi się ciepło jeszcze) z chęcią poprosiłbym jakiegoś ogarniętego z Kolegów z tego forum aby spotkać się gdzieś na przejaźdzke aby mnie zjebał za to co źle robię i podpowiedział co nie co.
Wiecie jak to jest, mocy po jakimś czasie brakuje, szczególnie w takim sprzęcie jak mój. Chcę sam dla siebie się uczyć, aby czuć się pewnie jak będę miał następną opresową sytuację to żebym lepiej zareagował. Jeźdzę sporo 12tyś w rok kawą zrobiłem, ale wiem że jeszcze wiele przede mną, wiem że nią dużo dłużej będę zdobywał teraz doświadczenie bo jak pisałem nie chciałbym jej rozwalić (za ładna jest:D). Jak kupię drugie najlepiej już poobijane moto to mniej mi go będzie szkoda.
W przyszłym sezonie (albo jak teraz zrobi się ciepło jeszcze) z chęcią poprosiłbym jakiegoś ogarniętego z Kolegów z tego forum aby spotkać się gdzieś na przejaźdzke aby mnie zjebał za to co źle robię i podpowiedział co nie co.
ZX-400 jest zajebiste ... ale najtrwalsze jest chyba F4i ;-) czy 636 .... tego jeździ na psie od zajebania i twarde jest ohj twarde ;-) ...
A co do uczeni ana innym i jeździe na innym ... to nie jest takie istotne .. Ja czasem wsiadam np. na Radomiu na sprzęty innych i pierwsze kilka metrów człowiek musi się "ułożyć" owszem .. ale po chwili i tak jest szybko .. nie jakoś extremalnie bo to nie moje .. ale tylko dlatego że nie moje a nie że jest jakieś kosmicznie inne .. złożenia są w głowie a nie w danym motocyklu .. ;-)
A co do uczeni ana innym i jeździe na innym ... to nie jest takie istotne .. Ja czasem wsiadam np. na Radomiu na sprzęty innych i pierwsze kilka metrów człowiek musi się "ułożyć" owszem .. ale po chwili i tak jest szybko .. nie jakoś extremalnie bo to nie moje .. ale tylko dlatego że nie moje a nie że jest jakieś kosmicznie inne .. złożenia są w głowie a nie w danym motocyklu .. ;-)
Pozdro !!
tzn. na tym ładnym nie bedziesz jeździł tylko na tym poobijanym, bo nie rozumiem?nie chciałbym jej rozwalić (za ładna jest:D). Jak kupię drugie najlepiej już poobijane moto to mniej mi go będzie szkoda.
wiem, że kozła można fiknąć zawsze i wszędzie i na każdym sprzęcie, jesli faktycznie uważasz, że na nowe ER brakuje Ci umiejętności to odstaw je do garażu przykryj folią i wpadnij czasami wypal przy nim fajka ew. goolnij browara i dosiądź, kiedy juz będziesz gotów, chociaż z drugiej strony, piszesz o braku mocy noto nie wiem już...
kol. ubek słusznie pisze, po co Ci moto o innej charakterystyce (GPZ, ZX400), jak twoim docelowym jest w tej chwili ER, zagmatwane to trochę jeśli naprawdę musisz, kup stare ER 5 i masakruj ile wlezie, a zresztą... sam już pierdole głupoty...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość